Były dowódca wojsk NATO: Ameryka odbuduje armię

Po dwóch dekadach zrozumieliśmy, że Kreml nie będzie naszym partnerem. Prezydent Trump chce dostosować do tego Siły Zbrojne USA – zapowiada Jędrzejowi Bieleckiemu były dowódca wojsk NATO w Europie Philip Breedlove.

Aktualizacja: 26.01.2017 17:43 Publikacja: 25.01.2017 19:08

Były dowódca wojsk NATO: Ameryka odbuduje armię

Foto: AFP

Rzeczpospolita: Donald Trump twierdzi, że NATO jest „przestarzałe". Skoro tak, to jak ma wyglądać nowa architektura bezpieczeństwa w Europie?

Jestem bardzo zbudowany składem ekipy, jaką skompletował prezydent Trump. Pracowałem z generałem, dziś sekretarzem obrony, Jamesem Mattisem. To wybitny człowiek, rozumie NATO, był zwierzchnikiem sojuszu ds. transformacji wojsk. Znam też innych doradców, w tym generała Johna Kelly'ego, sekretarza ds. wewnętrznych. Poglądy tej ekipy na temat NATO idą w bardzo dobrym kierunku. Generał Mattis powiedział mi, że jedną z pierwszych rzeczy, które zrobił, było poinformowanie sekretarza generalnego NATO, jak ważny dla Amerykanów jest sojusz atlantycki. To samo powiedział już po wyborach sam prezydent: nasze sojusze i nasi sojusznicy są ważni. Wszystko jest więc w porządku.

Rok temu wspomniał pan, że Rosja stanowi egzystencjalne zagrożenie dla USA, Zachodu. Prezydent Trump wspomina jednak o możliwości porozumienia z Moskwą. Coś w pana ocenie się zmieniło?

Nie, i obecny szef sztabu generalnego generał Joseph Dunford tę ocenę całkowicie podziela.

A generał Mattis?

Słyszał pan generała Mattisa w czasie przesłuchania w Senacie – jego stanowisko wobec Rosji jest absolutnie słuszne.

Donald Trump ogłosił wielki program modernizacji i rozbudowy Sił Zbrojnych USA. To odpowiedź na trwający od 10 lat rosyjski plan forsownego rozwoju armii?

Nie. Niektórzy próbują to wiązać z Chinami, inni z Rosją. Powód jest inny. Ameryka przeszła przez okres redukcji Sił Zbrojnych. Myśleliśmy, że Rosja będzie naszym partnerem. To trwało niemal dwie dekady. Dziś rozumiemy, że na Kremlu strategicznego partnerstwa nie chcą. Dlatego musimy ocenić, jak rozbudować naszą armię. Weźmy choćby nasze siły powietrzne – od dawna nie były one tak przestarzałe i ograniczone, jak obecnie.

Amerykańskie wojska od paru tygodni są w Polsce, ale nie na stałe. Czy po dziewięciu miesiącach na pewno pojawi się kolejna zmiana?

Generał Mark Milley, szef sztabu generalnego wojsk lądowych, uznał rok temu, że musimy od nowa nauczyć się przerzucać znaczące siły przez ocean – do i z Europy. Na nowo opracować logistykę, system transportu. Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na rotacyjny system obecności. To trudna operacja, kosztowna, ale uczymy się tego, co zapomnieliśmy. Jeszcze w zeszłym roku został ustalony wieloletni budżet na przeprowadzenie tych dziewięciomiesięcznych cykli.

Przerzut wojsk z USA zajął dwa tygodnie, a Rand Corporation twierdzi, że Rosjanom wystarczą trzy dni, aby opanować Tallin czy Wilno...

Znam tę analizę i wyciągam z niej następujący wniosek: w NATO musimy być lepiej przygotowani, wyprzedzać wypadki, przewidywać zagrożenia. Gdy dowodziłem siłami NATO w Europie, mocno zaangażowałem się w poprawę działania naszego wywiadu, wymianę danych między sojusznikami, zbudowanie systemu ostrzegawczego, który pozwoli podjąć decyzję o rozlokowaniu wojsk, zanim problemy się pojawią. I jeśli rozwiniemy taki system wywiadu – co już się dzieje – oraz będziemy mogli podjąć niezwłocznie decyzje polityczne, aby równie szybko przerzucić siły NATO – wtedy nie będzie powodów do niepokoju. Ale jeśli nie będzie szybkich decyzji, jeśli wywiad nie będzie sprawny, wtedy będziemy mieli problemy, o których wspomina Rand.

Na stronach Białego Domu pojawiła się zapowiedź budowy systemu obrony rakietowej najnowszej generacji. Chodzi o nowy projekt w stosunku do tego, który powstaje między innymi w Polsce?

Nie sądzę, abyśmy musieli budować nowy system, raczej należy unowocześniać i dostosowywać już istniejący. Prezydent przyjął w tej sprawie zdecydowane stanowisko: Ameryka musi być zdolna obronić się przed atakiem rakietowym. Z tego samego powodu będzie dalej budować – także w Europie – system obrony rakietowej.

Polska od lat zwleka jednak z zakupem własnego systemu obrony rakietowej...

Wszystkie kraje NATO powinny podjąć taką decyzję. Pierwotnie zgodzono się przecież, że w ramach systemu balistycznego EPAA (European Phased Adaptive Approach) europejscy sojusznicy uzupełnią własnymi środkami system obrony rakietowej, który dziś budujemy w Polsce i Rumunii. Czas wprowadzić to w życie.

Donald Trump zapowiedział, że priorytetem jest dla niego całkowite zniszczenie tzw. Państwa Islamskiego. Czy to możliwe bez desantu lądowego?

Według prezydenta Trumpa NATO powinno odegrać większą rolę w walce z ISIS. I jeśli nasi europejscy sojusznicy, jak Polska, będą chcieli się do tego przyczynić, zostaną przyjęci z otwartym rękami. Donald Trump uzna to za bardzo dobry ruch. Co do desantu lądowego, nasi nowi przywódcy muszą to rozważyć. Generałowie Mattis i Dunford, dowódcy o wielkim potencjale, opracują plan i przedstawią go prezydentowi. To on zdecyduje.

Rzeczpospolita: Donald Trump twierdzi, że NATO jest „przestarzałe". Skoro tak, to jak ma wyglądać nowa architektura bezpieczeństwa w Europie?

Jestem bardzo zbudowany składem ekipy, jaką skompletował prezydent Trump. Pracowałem z generałem, dziś sekretarzem obrony, Jamesem Mattisem. To wybitny człowiek, rozumie NATO, był zwierzchnikiem sojuszu ds. transformacji wojsk. Znam też innych doradców, w tym generała Johna Kelly'ego, sekretarza ds. wewnętrznych. Poglądy tej ekipy na temat NATO idą w bardzo dobrym kierunku. Generał Mattis powiedział mi, że jedną z pierwszych rzeczy, które zrobił, było poinformowanie sekretarza generalnego NATO, jak ważny dla Amerykanów jest sojusz atlantycki. To samo powiedział już po wyborach sam prezydent: nasze sojusze i nasi sojusznicy są ważni. Wszystko jest więc w porządku.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Czy Polska będzie hamulcowym akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej?
Opinie polityczno - społeczne
Stefan Szczepłek: Jak odleciał Michał Probierz, którego skromność nie uwiera
Opinie polityczno - społeczne
Udana ściema Donalda Tuska. Wyborcy nie chcą realizacji 100 konkretów
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Przeszukanie u Zbigniewa Ziobry i liderów Suwerennej Polski. Koniec bezkarności
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Jak odbudować naszą wspólnotę