Według doniesień do zbrodni miało dojść w zeszłym tygodniu, gdy oddział paramilitarny z Kamerunu próbował wymusić na mieszkańcach tego regionu opłatę w wysokości 300 dolarów za prawo do łowienia ryb.
Osoby, które przetrwały masakrę, uciekły do Nigerii - wielu z nich jest rannych - informuje BBC.
Szef nigeryjskiego MSW Abdulrahman Dambazau oskarżył Kamerun o łamanie porozumienia między krajami, na mocy którego Kamerun zobowiązał się zapewnić ochronę obywatelom Nigerii na przekazanym Kamerunowi terytorium.
Kamerun kontroluje półwysep Bakassi od 2008 roku, po tym jak Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że sporny obszar powinien przypaść temu krajowi.
Nigeryjski MSZ wezwał już przed kilkoma dniami ambasadora Kamerunu, by złożyć na jego ręce formalny protest w tej sprawie.