Dane pochodzą z raportu stowarzyszenia Tell MAMA monitorującego antymuzułmańskie wystąpienia i udzielającego wsparcia ofiarom przemocy.

Z danych stowarzyszenia wynika, że ponad 10 proc. incydentów, w których ofiarami byli muzułmanie, miało miejsce w szkołach. Do ataków na wyznawców islamu dochodzi też w środkach transportu publicznego. Zdaniem stowarzyszenia jest to efekt promowania antyislamskich postaw przez skrajnie prawicowe grupy i ich sympatyków w mediach społecznościowych.

- Szczególnie często ofiarami padają muzułmanki - podkreśla Szahid Malik stojący na czele organizacji Tell MAMA. Malik spodziewa się, że po tym, jak Brytyjczycy w referendum zdecydowali o opuszczeniu UE, wkrótce sytuacja może być jeszcze gorsza.

Z raportu wynika, że tradycyjnie ubrane muzułmanki w Wielkiej Brytanii nie mogą czuć się bezpiecznie podróżując środkami transportu publicznego. Na ataki są narażone szczególnie te kobiety, które noszą hidżaby lub nikaby. Napastnikami są zazwyczaj biali, młodzi mężczyźni - twierdzi przedstawiciel Tell MAMA. Z danych zebranych przez organizację wynika, że najczęściej napastnicy mają od 13 do 18 lat.

Tell MAMA zbierając informacje o atakach na muzułmanów korzysta z baz danych policji, a także z zeznań świadków i ofiar napaści.