Żołnierze zakończyli incydent na pokładzie tankowca u wybrzeży Wielkiej Brytanii

Na pokładzie tankowca znajdującego się u wybrzeży Isle of Wight znajdowały się osoby nieuprawnione. Załoga próbowała zatrzymać je w jednej z kabin. Po kilku godzinach na pokład weszli żołnierze sił specjalnych, a pasażerowie na gapę zostali zatrzymani. Wcześniej lokalne radio informowało, że doszło do próby porwania jednostki - doniesienia te nie zostały jak dotąd potwierdzone.

Aktualizacja: 25.10.2020 18:36 Publikacja: 25.10.2020 15:40

Żołnierze zakończyli incydent na pokładzie tankowca u wybrzeży Wielkiej Brytanii

Foto: Adobe Stock

Richard Meade, redaktor czasopisma morskiego "Lloyd's List" powiedział Sky News, że na statku ukryło się siedem osób, prawdopodobnie obywateli Nigerii. Załoga odkryła pasażerów na gapę i próbowała zamknąć ich w jednej z kabin, napotkała jednak na opór. Ze statku nadano sygnał alarmowy.

Po pewnym czasie policja przekazała, że pasażerowie na gapę grozili załodze i że nikt nie odniósł obrażeń. Wcześniej korespondent Sky News informował, że załoga ukryła się w bezpiecznym miejscu.

Z kolei stacja radiowa z Isle of Wight donosiła, że doszło do próby porwania tankowca. Inne źródła nie potwierdziły tej informacji.

O godz. 10:30 czasu lokalnego tankowiec Nave Andromeda miał wpłynąć do portu w Southampton. Jednostka przez kilka godzin znajdowała się u wybrzeży Isle of Wight. Wokół statku ustanowiono strefę bezpieczeństwa o promieniu pięciu mil morskich.

W ciągu ostatnich godzin tankowiec zygzakował.

Policja i straż przybrzeżna zostały powiadomione o incydencie. Nad tankowcem krążył śmigłowiec straży. Policja poprosiła o wsparcie wojsko.

Członek Izby Gmin Bob Seely przewidywał, że sprawą zajmą się antyterrorystyczne oddziały Królewskiej Marynarki Wojennej.

Wieczorem żołnierze brytyjskich sił specjalnych weszli na pokład tankowca i zatrzymali siedem osób. Według doniesień, operacja została przeprowadzona szybko i sprawnie, a incydent został zakończony.

Mierzący 228 m tankowiec Nave Andromeda 6 października wypłynął z Lagosu, przewozi 42 tys. ton ropy. Jednostka, której armatorem jest firma z Grecji, jest zarejestrowana w Liberii.

Richard Meade, redaktor czasopisma morskiego "Lloyd's List" powiedział Sky News, że na statku ukryło się siedem osób, prawdopodobnie obywateli Nigerii. Załoga odkryła pasażerów na gapę i próbowała zamknąć ich w jednej z kabin, napotkała jednak na opór. Ze statku nadano sygnał alarmowy.

Po pewnym czasie policja przekazała, że pasażerowie na gapę grozili załodze i że nikt nie odniósł obrażeń. Wcześniej korespondent Sky News informował, że załoga ukryła się w bezpiecznym miejscu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Chciała wyłudzić kredyt na zmarłego. Przyprowadziła go do banku
Przestępczość
Morderstwo Polaka w Szwecji. Aresztowano 17-latka
Przestępczość
Kolejny atak nożownika w Sydney. Zaatakował w kościele
Przestępczość
Kto zabił 39-latka polskiego pochodzenia? Gangi narkotykowe sieją postrach w Szwecji
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Przestępczość
Chiny zalały Wielką Brytanię fałszywkami. Tym razem klienci moga mieć problemy