Ken Paxton został zaproszony do programu Erica Shawna w Fox News. Tam, zapytany o to, jak rozwiązać problem strzelających do ludzi szaleńców, stwierdził: Uzbroić parafian.
Rozmowa miała miejsce kilka godzin po wczorajszych dramatycznych wydarzeniach w małym teksańskim mieście Sutherland Springs, w którym 26-letni były żołnierz zastrzelił w kościele podczas mszy 26 osób i zranił kolejne 24.
Zdaniem prokuratora generalnego Teksasu jedyną metodą, dzięki której uda się takich sytuacji uniknąć, jest powszechne posiadanie broni. Paxton stwierdził, że przynajmniej część parafian powinna podczas mszy być wyposażona w broń, by istniało prawdopodobieństwo, że szaleńca uda się unieszkodliwić, zanim dokona wielokrotnego mordu, jak to miało miejsce w niedzielę.
Paxton znany jest z walki o powszechne prawo Amerykanów do posiadania broni. Jak tłumaczy on i podobnie mu myślący, jedynym, co powstrzyma "złego faceta z bronią jest dobry facet z bronią". Taka idea przyświeca jego działaniom, a na swojej stronie internetowej Paxton twierdzi stanowczo, że żaden rządowy podmiot nie ma prawa ustanawiać lokalnych praw naruszających prawo do posiadania i noszenia broni.
Dążenia Paxtona popiera National Rifle Association - największa w USA organizacja lobbująca za powszechnym dostępem do broni. NRA twierdzi, że w samych Stanach Zjednoczonych dochodzi rocznie do milionów przypadków zapobieżenia przestępstwu przez osobę uzbrojoną.