Kilkumiesięczna praca funkcjonariuszy dwóch służb: Centralnego Biura Śledczego Policji z Chełma oraz Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej doprowadziła do likwidacji profesjonalnie zorganizowanej, i działającej z rozmachem plantacji upraw konopi indyjskich. Przestępcy zlokalizowali ją w miejscowości Chybie na Śląsku, a w nielegalny biznes zainwestowali potężne sumy.
- W efekcie wspólnej akcji funkcjonariusze przejęli narkotyki o wartości 12 mln zł. Skonfiskowali 2,5 tys. krzewów konopi, oraz 65 kilogramów marihuany, i zatrzymali trzy osoby – mówi „Rzeczpospolitej” Rafał Szymański z Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP).
Policjanci i pogranicznicy namierzyli posesję w powiecie cieszyńskim. W znajdującym się tu budynku przemysłowym przestępcy zbudowali doskonale wyposażoną instalację do uprawy konopi. Kiedy funkcjonariusze weszli do środka okazało się, że plantacja zajmuje całe dwa piętra.
- Była wyposażona w kompleksowe systemy oświetlania, nawadniania, wentylacji, kontroli wilgotności oraz nawożenia, których procesy były nadzorowane przez synchronizowany zestaw urządzeń. Monitorowały one parametry wpływające na szybki wzrost roślin. Wszystko po to, by uzyskać jak największą wydajność – opowiada Rafał Szymański.
Według szacunków śledczych stopień zorganizowania upraw wymagał poniesienia nakładów rzędu około 2 mln zł.