Dragan Vasiljković nadzorował znęcanie się nad jeńcami?

W  procesie byłego dowódcy serbskich jednostek paramilitarnych Dragana Vasiljkovicia, znanego bardziej jako "Kapitan Dragan", oskarżonego o zbrodnie wojenne, kolejny świadek zeznał, że oskarżony osobiście uczestniczył w znęcaniu się nad jeńcami wojennymi.

Aktualizacja: 05.02.2017 14:36 Publikacja: 05.02.2017 14:24

Dragan Vasiljkovic

Dragan Vasiljkovic

Foto: Youtube

Świadek Tomislav Ceranja powiedział przed sądem w Splicie, że będąc uwięzionym w mieście Knin w lecie 1991 roku, widział  Dragana Vasiljkovicia, gdy ten przyglądał się biciu jeńców.
Zarzuty oraz rola Dragana Vasiljkovicia w trakcie wojen jugosłowiańskich stawiają go w jednym szeregu obok Vojislava Szeszelja, Ratko Mladicia, Radovana Karadżicia i Slobodana Miloszevicia.

Co ciekawe, pierwsi zeznający nie potwierdzili bezpośredniego udziału Vasiljkovicia w zbrodniach wojennych. Byli chorwaccy żołnierze zeznali natomiast, że atak oddziałów paramilitarnych szkolonych przez oskarżonego na obiekty sakralne oraz osoby cywilne miał miejsce, ale żaden ze świadków nie potwierdził bezpośredniej tam obecności Dragana. Z kolei obrona wskazywała na obecność żołnierzy, a nie tylko zwykłych mieszkańców w ostrzelanym kościele.

Warto przypomnieć, że na pierwszym posiedzeniu sądu zeznający Chorwaci byli zgodni. Dragan nie torturował jeńców osobiście, a wydawał rozkazy. Traktowany był przez wszystkich jako dowódca, mimo iż nie nosił munduru - zeznał jeden ze świadków. Vasiljković zbrodni miał się dopuścić w latach 1991-1993.

Po wielu latach poszukiwań, a następnie kolejnych latach przygotowań aktu oskarżenia,  proces Dragana rozpoczął się we wrześniu 2016 roku. Dragan od wielu lat był ścigany i poszukiwany. Śledczy musieli również zmierzyć się z problemem jego australijskiego obywatelstwa. Policja federalna zatrzymała Dragana Vasiljkovicia w Sydney, w styczniu 2006 roku. W Perth na zachodzie kraju żył jako Daniel Snedden, utrzymując się z nauki gry w golfa.

Komentatorzy wskazują na prawdopodobieństwo bardzo długiego procesu. Na tę chwilę strony już zgłosiły chęć przesłuchania co najmniej 55 osób.

Nadal otwartą pozostaje kwestia postawienia Dragana przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym dla byłej Jugosławii. Jednak to perspektywa bardzo odległa i nie gwarantuje sukcesu w postaci skazania. Przykładem jest proces twórcy oddziałów czetników Vojislava Szeszelja.

Świadek Tomislav Ceranja powiedział przed sądem w Splicie, że będąc uwięzionym w mieście Knin w lecie 1991 roku, widział  Dragana Vasiljkovicia, gdy ten przyglądał się biciu jeńców.
Zarzuty oraz rola Dragana Vasiljkovicia w trakcie wojen jugosłowiańskich stawiają go w jednym szeregu obok Vojislava Szeszelja, Ratko Mladicia, Radovana Karadżicia i Slobodana Miloszevicia.

Co ciekawe, pierwsi zeznający nie potwierdzili bezpośredniego udziału Vasiljkovicia w zbrodniach wojennych. Byli chorwaccy żołnierze zeznali natomiast, że atak oddziałów paramilitarnych szkolonych przez oskarżonego na obiekty sakralne oraz osoby cywilne miał miejsce, ale żaden ze świadków nie potwierdził bezpośredniej tam obecności Dragana. Z kolei obrona wskazywała na obecność żołnierzy, a nie tylko zwykłych mieszkańców w ostrzelanym kościele.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Przestępczość
Rosja po zamachu. Zachód wyśmiewa spiskowe teorie Putina
Przestępczość
Rosjanie prowadzą przesłuchania ws. zamachu pod Moskwą poza Rosją
Przestępczość
Turcja: Wielka obława na członków tzw. Państwa Islamskiego. Niemal 150 zatrzymanych
Przestępczość
Putin: Wiemy, kto dopuścił się zbrodni, teraz chcemy wiedzieć, kto ją zlecił
Przestępczość
Francja obawia się zamachów. Islamiści znów zagrażają Europie