31-letnia matka i 21-letni ojczym usłyszeli zarzuty torturowania i znęcania się nad dzieckiem. Za dokonany czyn grozi im od 20 do 30 lat pozbawienia wolności. Prokuratura bierze również pod uwagę możliwość odebrania rodzicom praw do wychowywania dzieci.

Rzecznik prokuratury przekazał, że służby ratunkowe dowiedziały się o zdarzeniu od rodziców dziecka. Po przyjeździe do domu pogotowie zastało chłopca z pierwszymi oznakami hipotermii i zaburzeń świadomości. Jego stan był krytyczny. Do szpitala zabrano również jego siostrę-bliźniaczkę. U dziewczynki wykryto oznaki niedożywienia.

Policja przesłuchała rodziców. Zeznali, że za karę zamknęli chłopca na balkonie. Sześciolatek spędził poza domem 15 godzin, od 5 rano do 20 wieczorem. W ten sposób rodzice chcieli ukarać dziecko, bo nie chciało jeść w kuchni.

Rodzice trafili do aresztu. Z dwojga rodziców, tylko ojczym przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Więcej: Radio ZET