Resort rolnictwa w pierwszej prognozie dotyczącej kampanii 2020 r. przewiduje uzyskanie 44,7- 45,7 mln hektolitrów (hl) wina, o 6-8 proc. więcej niż rok temu i nieco powyżej średniej z ostatnich 5 lat — odnotował Reuter.

Winnice korzystały generalnie z dobrej pogody na wiosnę w czasie kwitnienia, choć plaga mączniaka pojawiła się w południowo-zachodniej części kraju, a gradobicie w regionie Bordeaux spowodowało do 30 proc. zniszczeń w niektórych miejscach. Utrzymująca się od dłuższego czasu susza może jednak wpłynąć na mniejszy spodziewany wzrost produkcji — zastrzegł resort w prognozie.

Upalne lato przyczyniło się do szybszego dojrzewania owoców, w dolinie Loary wyprzedzenie doszło do miesiąca. Istnieje więc możliwość wcześniejszego rozpoczęcia winobrania — zwykle jest to koniec sierpnia — co przysporzy winiarzom dodatkowych problemów, bo z powodu koronawirusa muszą przestrzegać surowszych wymogów sanitarnych i mogą nie mieć dość zagranicznych pracowników do ścigania gron.

W Szampanii zbiory zapowiadają się obiecująco, ale nie ustalono jeszcze wielkości rocznej produkcji butelek. Plantatorzy i firmy negocjują jeszcze planowaną wielkość, niektórzy chcą ograniczyć produkcję, aby poprawić ceny tego musującego wina po spadku sprzedaży z powodu pandemii.