Na największych targowiskach Tallina (obok Dworca Bałtyckiego i w dzielnicy Nymme) jest bogato od własnych owoców i warzyw. Kilogram estońskich truskawek kosztuje od 6,5 euro (28 zł) do 10 euro (42 zł). Za kilo poziomek sprzedawcy żądają 35 euro (148 zł!) a kilogram małych kurek kosztuje 30 euro (127 zł), wylicza portal Delfi.

Za młode ziemniaki trzeba zapłacić 3,5-4 euro/kg czyli 17 zł! Pomidory są od 5,5 euro (23 zł) w górę; ogórki gruntowe - od 3,9 euro (16 zł); kalafiory i brokuły od 4 euro za kilo (17 zł), kalarepka po 2,90 za kilo (12,3 zł). Młoda kapusta po 2,2 euro za kilo (9,34 zł); buraki i boćwinka po 3,2 euro/kg. Na kilogramy sprzedawana jest w Estonii nawet sałata - 5,5 euro (23 zł) i szczypior - 7 euro (30 zł). Jedynie koperek jest na pęczki - 1,2 euro (5 zł). Pojawił się już młody groszek w cenie 10 euro za kilo.