Miód o kremowej konsystencji z dodatkiem borówki od pszczelarskiej firmy z obwodu amurskiego bardzo dobrze sprzedaje się w Chinach, a w kwietniu trafi na rynek Korei Płd. Do końca roku ma się też pojawić w Japonii.
Powodzenie zapewnił mu fakt, że we wrześniu podczas Dalekowschodniego Forum Ekonomicznego we Władywostoku spróbowali go i pochwalili Władimir Putin i Xi Jinping. Prezydent Rosji kupił też dla siebie słoik miodu z borówkami. Od tego czasu miód sprzedawany jest pod hasłem „Prezydent powiedział, że smaczny”.
Miód wielokwiatowy jest kremowany w odpowiedniej temperaturze z dodatkami: orzechów cedrowych i jagód rosnących na Dalekim Wschodzie Rosji, taki jak: czarna porzeczka, rokitnik, truskawka, malina, borówka czy czarna jagoda.
- Skupujemy miód od pszczelarzy znad Amuru, filtrujemy, ubijamy z jagodami i pakujemy. Mamy w firmie 20 współpracowników - pracowników i pszczelarzy. Oprócz miodu-kremu sprzedajemy też tradycyjny miód wielokwiatowy i lipowy
W Chinach prezydencki miód największym popytem cieszy się w Szanghaju i prowincjach graniczących z obwodem amurskim - wyjaśnia Tatiana Kapustina, kierująca firmą „Tajga organika” - produkującą „prezydencki” miód.