Budowa tarczy przeciwrakietowej „Wisła", największy dotąd w Siłach Zbrojnych, wart ok. 30 mld zł program modernizacji, została podzielona na dwa etapy.
- Wymiana technologiczna, zaproponowana przez amerykański koncern już w pierwszej fazie przedsięwzięcia (Raytheon dostarczy wówczas 2 z planowanych 8 rakietowych baterii) da solidnego „kopa" technologicznego polskiej zbrojeniówce - zapewnia minister obrony narodowej.
Amerykanie od dawna w negocjacjach offsetowych obiecywali, że są skłonni pozostawić połowę wartości zamówień związanych z budową tarczy powietrznej średniego zasięgu w krajowych zakładach – przede wszystkim spółkach Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
– Potwierdzam, że w przedstawionej ostatnio ofercie kompensacyjnej oprócz transferu technologii związanych z prostą kooperacją Raytheon proponuje naszym firmom zaawansowane rozwiązania, dotyczące m.in. nowoczesnej radiolokacji – twierdzi min. Macierewicz.
Narew z brytyjskimi pociskami?
Szef MON podczas poniedziałkowego spotkania prasowego poświęconego modernizacji Sił Zbrojnych w Warszawie zapewniał, że tarczę przeciwlotniczą krótkiego zasięgu Narew ( przeznaczoną w przyszłości głównie do ochrony zgrupowań wojsk) uda się zbudować siłami Polskiej Grupy Zbrojeniowej. - Należący do PGZ stołeczny PIT-RADWAR ma już własne, sprawdzone systemy integrowania systemów obrony powietrznej i kierowania walką – utrzymuje szef MON.