- Nie jesteśmy jeszcze gotowi do podjęcia decyzji, ale dostrzegamy sukces tych samolotów w innych krajach — powiedział w Kuala Lumpur na wspólnej konferencji prasowej z gościem z Francji.

W ubiegłym tygodniu pojawiły się sugestie, że Rafale produkowane przez Dassault Aviation mają największe szanse wygrania przetargu na sprzęt dla lotnictwa wojskowego Malezji szacowanego na ponad 2 mld dolarów (1,84 mld euro). Malezja chce kupić 18 samolotów bojowych, aby zastąpić Lottę MiG-29, z których połowa nie jest już w stanie latać.

Dassault zawarł dotąd trzy zagraniczne kontrakty, z Egiptem, Katarem i Indiami. Malezyjski minister obrony Hishamuddin Hussein cytowany przez miejscową prasę stwierdził, że rywalizacja zmalała do dwóch kandydatów Rafale i Typhoona produkowanego przez konsorcjum Eurofighter tworzone przez Airbusa, BAE Systems i Leonardo Finmeccanica.

- Wiem, że macie podjąć decyzję i w związku z tym chcielibyśmy udzielić wszelkiego niezbędnego wsparcia — powiedział prezydent Francji. — Nasi ministrowie są gotowi współpracować. Chciałbym tylko powiedzieć, że samolot Rafael jest najlepszy w swej kategorii, a my proponujemy rozmawiać o jego cenie i szczegolnych cechach — dodał.