Prokuratorzy od afery podsłuchowej kontra dziennikarz. RPO przystąpił do sprawy

Rzecznik Praw Obywatelskich przystąpił do sprawy dziennikarza „Polityki" Grzegorza Rzeczkowskiego, którą wytoczyli mu prokuratorzy Anna i Przemysław Hopfer, związani z postępowaniem w sprawie tzw. afery podsłuchowej. RPO wniósł o oddalenie wniosku o usunięcie artykułów w serwisie "Polityka".

Publikacja: 29.08.2019 12:06

Prokuratorzy od afery podsłuchowej kontra dziennikarz. RPO przystąpił do sprawy

Foto: Adobe Stock

W październiku 2018 roku na łamach tygodnika "Polityka" ukazała się publikacja Grzegorza Rzeczkowskiego, który analizował w niej m.in. kariery zawodowe prokuratorów związanych z postępowaniem w sprawie tzw. afery podsłuchowej (nagrań z rozmów polityków PO, urzędników państwowych i przedstawicieli biznesu w restauracji „Sowa i Przyjaciele"). Opisani w artykule prokuratorzy wnieśli pozew przeciw dziennikarzowi oraz redakcji o ochronę dóbr osobistych, wnosząc jednocześnie o usunięcie artykułów w ramach zabezpieczenia roszczenia.

Sprawa toczy się przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie, ale postanowienie udzieleniu  zabezpieczenie roszczenia wydał Sąd Okręgowy w oparciu o art. 730(1) § 1 kpc w zw. z art. 755 § 2 kpc. RPO zgłosił swój udział w sprawie 23 sierpnia 2019 r.

Zgodnie z art. 730(1) Kodeksu postępowania cywilnego,  każda strona lub uczestnik postępowania może żądać udzielenia zabezpieczenia, jeżeli uprawdopodobni roszczenie oraz interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia.

W ocenie Sądu Okręgowego obie te przesłanki zostały spełnione. Sąd przyjął bowiem, iż „o interesie społecznym można mówić jedynie w przypadku przekazywania informacji prawdziwych", a w niniejszym przypadku zachodzi "ewentualna wątpliwość co do merytorycznej zawartości publikacji". Skoro "wskazane dowody uprawdopodobniają twierdzenie, że w artykułach nie przedstawiono prawdziwych informacji", sąd uznał za zasadne ograniczenie funkcjonowania publikacji w internecie i to na maksymalny czas trwania zakazu z uwagi na niskie prawdopodobieństwo zakończenia postępowania w okresie wcześniejszym.

Jednocześnie jednak sąd przyjął, iż "artykuły odnoszą się do istotnych okoliczności" oraz ocenił, iż "awanse i kariery w sferze publicznej powinny podlegać ocenie społecznej i z tego względu mogą być tematem podlegającym zainteresowaniu dziennikarzy".

W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich Sąd Okręgowy nie zestawił ze sobą - jak wymaga tego dyspozycja art. 755 § 2 kpc - interesu publicznego oraz interesu osób, których dobra zgodnie z twierdzeniami pozwu zostały naruszone w taki sposób. Nie odpowiedział też na pytanie, czy zastosowanie zakazu jest konieczne oraz proporcjonalne w demokratycznym społeczeństwie ze względu na ochronę dobrego imienia powodów. Uznając za prawdopodobne uznanie roszczeń powodów, sąd wykluczył analizę wpływu zabezpieczenia na interes publiczny, pomijając szczególną misję środków społecznego przekazu i szerszy kontekst publikacji. Takie zaś rozumienie art. 755 § 2 kpc nie znajduje uzasadnienia w literalnej treści tego przepisu i jest nieuprawnione.

- Publikacje będące przedmiotem oceny w niniejszej sprawie zawierają przede wszystkim analizę karier prokuratorów związanych z prowadzeniem postępowania karnego w sprawie afery podsłuchowej. Prokuratura jest urzędem państwowym stojącym na straży praworządności. Udzielenie zabezpieczenia w sposób żądany przez powodów może pozbawić społeczeństwo pełnego dostępu do opisu zdarzeń istotnych z punktu widzenia prawidłowego funkcjonowania państwa - uważa RPO.

Jego zdaniem, zważywszy na pozycję ustrojową prokuratury, zwłaszcza w związku z wprowadzonymi w 2016 r. zmianami dotyczącymi m.in. ponownego połączenia funkcji Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości (krytykowanymi za poddanie prokuratury wpływom politycznym) opinia publiczna powinna mieć dostęp do informacji dotyczących funkcjonowania tej instytucji, w tym w szczególności powinna być informowana o wszelkich wpływach polityków na prowadzących kluczowe śledztwa prokuratorów.

Rzecznik Praw Obywatelskich podkreśla, że w żaden sposób nie rozstrzyga, ani nie podejmuje się oceny, czy tezy zawarte w publikacji Grzegorza Rzeczkowskiego są prawdziwe. Jednak zdaniem RPO udzielenie zabezpieczenia w formie wskazanej w postanowieniu z  29 maja 2019 r. stanowi zagrożenie dla ważnego interesu publicznego - rzetelnego informowania obywateli, jawności życia publicznego oraz kontroli i krytyki społecznej w odniesieniu do kluczowych instytucji państwa oraz osób pełniących funkcje publiczne.

W październiku 2018 roku na łamach tygodnika "Polityka" ukazała się publikacja Grzegorza Rzeczkowskiego, który analizował w niej m.in. kariery zawodowe prokuratorów związanych z postępowaniem w sprawie tzw. afery podsłuchowej (nagrań z rozmów polityków PO, urzędników państwowych i przedstawicieli biznesu w restauracji „Sowa i Przyjaciele"). Opisani w artykule prokuratorzy wnieśli pozew przeciw dziennikarzowi oraz redakcji o ochronę dóbr osobistych, wnosząc jednocześnie o usunięcie artykułów w ramach zabezpieczenia roszczenia.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe