Listy Donalda Trumpa do Władimira Putina opublikowała wczoraj senacka komisja, która bada ingerencję Rosji w wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych w 2016 roku.
Wśród listów jest m.in. ten, w którym Trump gratuluje rosyjskiej głowie państwa tytułu Człowieka Roku 2007 magazynu "Time".
"Gratuluję tytułu Człowieka Roku Time'a - zdecydowanie na to zasługujesz. Jak zapewne słyszałeś, jestem twoim wielkim fanem!" - napisał wówczas Trump.
Kolejny z opublikowanych listów jest datowany na 2013 rok. Trump namawia w nim Putina do wzięcia udziału w imprezie wyboru Miss Universe, która odbywała się tego roku w Moskwie.
Trump był wówczas (w latach 1996-2015) właścicielem i organizatorem tego konkursu,
W liście do Putina Trump przekonuje go, że wydarzenie to będzie "wielkim hołdem dla Rosji i Moskwy, a organizatorzy odrzucili wiele konkurujących z Rosją krajów, by właśnie w Moskwie zorganizować Miss Universe 2013.
Trump zaprasza Putina do udziału w wydarzeniu jako jego gość honorowy i proponuje prywatne spotkanie, jego powodu ani tematu jednak nie zdradza. Drukowany list zawiera ręczny dopisek przyszłego prezydenta USA: "NAJPIĘKNIEJSZE KOBIETY ŚWIATA!".
List nosi datę 26 czerwca 2013 roku. Kilka dni wcześniej, 19 czerwca, Trump napisał na Twitterze w jednym ze swoich słynnych tweetów: "Myślicie, że Putin przyjedzie na wybory Miss Universe w listopadzie w Moskwie? Jeśli tak, to czy zostanie moim nowym najlepszym przyjacielem?".
Do you think Putin will be going to The Miss Universe Pageant in November in Moscow - if so, will he become my new best friend?
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) June 19, 2013
Putin nie wziął wówczas udziału w imprezie, ale wysłał w zastępstwie wysokiego urzędnika Kremla.
Nieoficjalna odpowiedź Putina brzmiała: „Szanowny Panie Trump, chciałbym pogratulować Panu i Pańskim współpracownikom udanego przeprowadzenia konkursu Miss Universe w Moskwie. Mam nadzieję, że wszyscy uczestnicy tego niezwykłego wydarzenia wynieśli dobre wspomnienia z wizyty w stolicy Rosji. Szkoda, że ??nie mogliśmy się spotkać, ale mam nadzieję, że będziemy mogli porozmawiać podczas jednej z Pańskich wizyt w Rosji. Z poważaniem V. Putin”.
Wkrótce potem Donald Trump i rosyjski piosenkarz Emin Agałarow, który podczas kampanii przed wyborami prezydenckimi w USA pomagał zaaranżować spotkanie Trumpa z powiązanym z Kremlem prawnikiem, zaczęli rozmawiać na temat wspólnego przedsięwzięcia na rynku nieruchomości w Rosji.
Wspomniane listy znalazły się w piątym, liczącym 1000 stron i najprawdopodobniej końcowym raporcie dotyczącym rosyjskiej ingerencji w wybory.
Stwierdzono w nim m.in., że kontakty sztabu Donalda Trumpa z Rosja w 2016 roku "stanowiły poważne zagrożenie kontrwywiadowcze".
Zapytany o raport Trump stwierdził, że go nie przeczytał.