Trump, w wywiadzie udzielonym w niedzielę stacji Fox News, wyjaśnił, że nagranie audio dostarczone przez rząd turecki nie zmieni decyzji o tym, jak zareagować na zabójstwo, dokonane 2 października. Według amerykańskich agencji wywiadowczych morderstwo zostało zlecone przez saudyjskiego księcia Mohammeda bin Salmana.
- To straszne nagranie. Zostałem w pełni poinformowany o tym, nie ma powodu, bym tego wysłuchiwał - powiedział Trump w wywiadzie dla" Fox News Sunday". - Wiem o wszystkim, co zostało nagrane na taśmie, nie ma potrzeby słuchania - wyjaśniał.
W sobotę dziennikarze pytali Trumpa o śmierć Khashoggiego, felietonisty "The Washington Post", który często krytykował saudyjską rodzinę królewską, w Kalifornii. Arabia Saudyjska twierdzi, że książę koronny "absolutnie" nie ma z tym nic wspólnego.
- Będziemy mieć bardzo pełny raport w ciągu najbliższych dwóch dni, prawdopodobnie w poniedziałek lub wtorek - powiedział Trump, dodając, że w raporcie zostaną wskazane osoby odpowiedzialne za morderstwo.
Nie jest na razie jasne, czy ustalenia raportu zostaną upublicznione. Amerykańscy urzędnicy zainteresowani tą sprawą twierdzą, że chociaż prawdopodobnie książę koronny był zamieszany w śmierć, nadal pojawiają się pytania o to, jaką rolę odegrał.