W skali kraju odsetek pozytywnych ocen działań Donalda Trumpa zmniejszył się od momentu objęcia przez niego urzędu w styczniu 2017 roku o 19 punktów procentowych - wynika z sondażu. Ponad 20 proc. prezydent stracił w stanach, w których wyraźnie wygrał w czasie wyborów prezydenckich - w Tennessee, Missisipi i Kentucky.

W 25 stanach większość mieszkańców wyraża dezaprobatę dla działań prezydenta Trumpa. Większość wyborców popiera Trumpa w 12 stanach.

Politolog Kyle Kondik, z Uniwersytetu w Wirginii zwraca uwagę, że spadające notowania Trumpa mogą być problemem dla Partii Republikańskiej w czasie wyborów w 2018 roku, gdy o reelekcję do Senatu będzie starać się 23 Demokratów, dwóch kandydatów niezależnych i ośmiu Republikanów.

Mimo to Doug Sosnik, były doradca Billa Clintona, ekspert powiązany z Republikanami uważa, że "jeśli Trump nie zostanie usunięty z urzędu, ani nie doprowadzi kraju do globalnej katastrofy, wówczas posiadana przez niego baza poparcia powinna zapewnić mu reelekcję w 2020 roku".

Sam Trump odnosząc się do niekorzystnych dla niego sondaży często na Twitterze kwestionuje ich wiarygodność.