Panie przewodniczący, skąd ten niespodziewany komunikat giełdowy o tym, że zarząd spółki zawiadomił prokuraturę o działaniach przestępczych prezesa Jacka Taźbirka ze spółki CNT (kontrolowana przez Zbigniewa Jakubasa) i mecenasa Marcina Imiołka, krakowskiego prawnika? Co się wydarzyło?
To bulwersująca sprawa, ważna w kontekście polskiego systemu prawnego i jego wydajności. Partia obecnie rządząca doszła do władzy pięć lat temu między innymi pod hasłem reformy sądownictwa. Ta reforma to kość niezgody już nie tylko w Polsce, ale także w Unii Europejskiej. Zamiast reformy mamy krzyk i bałagan, a adwokaci tak jak dawniej są w stanie posunąć się do tego, aby okłamać sąd i załatwić każdy wyrok. Tak dalej być nie może. Mecenas Imiołek z Krakowa, reprezentujący CNT – firmę kontrolowana przez Zbigniewa Jakubasa – robi w sądzie cuda. Mimo zapłaty spornej kwoty przez spółkę KCI, co prawda pod przymusem (i wskutek wykorzystania przez drugą stronę położenia spółki), posunął się dalej i załatwił, okłamując sąd w Krakowie, nakaz zapłaty przez spółkę drugi raz tej samej, niebagatelnej kwoty 5 milionów 400 tys. złotych. Zrobił to, mając pełną świadomość, że kwota ta została już przez KCI pod przymusem zapłacona. KCI wytoczyło w tej sprawie powództwo przed sądem w Katowicach, domagając się jej zwrotu. Niemniej, co jest bulwersujące, nie powstrzymało go to od zatajenia tego faktu przed sądem, wprowadzenia sądu w błąd i domagania się powtórnej zapłaty tej samej kwoty. Sąd, łagodnie rzecz ujmując, niezbyt wnikliwie zbadał sprawę i wydał nakaz zapłaty, w którym uwzględnił żądanie mec. Imiołka reprezentującego CNT. To już jest zwykły rozbój i złamanie obowiązującego prawa. Bazując na wydanym w takich okolicznościach nakazie zapłaty, komornik, działając na wniosek mec. Imiołka występującego w imieniu CNT, zajął praktycznie cały majątek KCI o wartości blisko pół miliarda złotych, w tym wszystkie konta KCI. Przypomnę, że KCI SA jest właścicielem mediów w Polsce, posiada 74 proc. udziałów Gremi Media (wydawcy m.in. Rzeczpospolitej ). W tych działaniach towarzyszy mu prezes firmy deweloperskiej CNT Taźbirek, który najwyraźniej w pełni wyraża na to zgodę. Warto wskazać, że jak sygnalizują niektórzy (nie wiem, czy to prawda, ale takie plotki „chodzą" po Krakowie) wybudował on osiedle w Krakowie przy ul. Wrocławskiej tzw. 5. Dzielnicę, ze zmienionymi parametrami budowy w stosunku do pozwoleń, ale nie otrzymał zmiany decyzji środowiskowej, co jest ewenementem na skalę miasta. Gdyby była to prawda, to jak od 1994 roku zajmuję się inwestycjami nieruchomościowym w Krakowie, byłoby to rzeczą niespotykaną. Pytanie, jak tego dokonał? Ciekawy wątek.
Czy Gremi Media jest zagrożone?
Nie wierzę w przypadki. Od 30 lat prowadzę firmę. 12 grudnia w Onecie pokazuje się materiał, że Orlen chce przejąć Gremi Media. 14 grudnia mamy ten dziwny wyrok. Przypomnę: nakazujący KCI zapłacić drugi raz te same pieniądze. 17 grudnia spółka kontrolowana przez Zbigniewa Jakubasa zajmuje konta i akcje Gremi Media. Nasuwa się pytanie: czy Zbigniew Jakubas działa na zlecenie Orlenu? Bo znając go od wielu lat, wiem na pewno, że nic nie wydarzyło się bez jego wiedzy i akceptacji. Zbieg okoliczności jest nad wyraz dziwny.
Jakie działania podejmuje spółka ?