Stosując się dosłownie do tego sformułowania, oznaczałoby to, że przy podjęciu pracy w danym roku po raz kolejny, norma ta nie miałaby zastosowania. Konsekwencją przyjęcia takiej wykładni byłby brak prawa do urlopu w okresie drugiego czy następnego zatrudnienia w tym samym (wciąż pierwszym) roku kalendarzowym. Prawo do kolejnego urlopu przysługuje bowiem dopiero w następnym roku kalendarzowym. Tymczasem norma ta odnosi się do całego roku kalendarzowego, w którym ta pierwsza praca została podjęta, a nie do pierwszej pracy konkretnej osoby.
W większości przypadków etatowiec będzie nabywał prawo do urlopu sukcesywnie, za każdy miesiąc pracy w wysokości 1,66 dnia, czyli 1/12 z wymiaru należnego przy stażu krótszym niż 10-letni, tj. 20 dni. W przeliczeniu na godziny jest to 13 godzin i 17 minut urlopu. Tego urlopu nie zaokrągla się do pełnego dnia, bo nie ma podstawy prawnej, która upoważniałaby pracodawcę do takiego działania. Może on jednak do wewnętrznych przepisów wprowadzić zasadę zaokrąglania urlopu cząstkowego. Jako korzystna dla pracownika nie naruszy przepisów kodeksu pracy gwarantujących zatrudnionym minimalne uprawnienia.
Przykład
Od 1 września 2016 r. został przyjęty na pełny etat na okres roku pracownik, dla którego 2016 r. jest pierwszym rokiem pracy zawodowej. Od 1 do 15 marca 2016 r. był zaangażowany w innej firmie, także na pełny etat, w której nie wykorzystał żadnego dnia urlopu. Pracownik legitymuje się dyplomem ukończenia studiów. Po szkole wyższej odbywał także staż i w tym czasie pobierał przez rok stypendium finansowane ze środków Funduszu Pracy. Ile dni urlopu przysługuje mu za 2016 r.?
Ponieważ pracownik ukończył szkołę wyższą, to jego staż urlopowy wynosi 8 lat. Dodatkowo ma jeszcze inny okres zaliczany do stażu urlopowego, czyli pobieranie stypendium przez rok. Wymiar urlopu tej osoby po doliczeniu pierwszego roku pracy do wspomnianych 9 lat, wynosi więc 26 dni.
U poprzedniego pracodawcy pracownik nie nabył prawa do pierwszego urlopu, ponieważ nie przepracował pełnego miesiąca. U poprzednika przepracował 15 dni. Wystarczy, że u obecnego pracodawcy przepracował kolejne 15 dni – do 15 września (co dało 30 dni, czyli miesiąc), i od następnego dnia, tj. 16. września nabył już prawo do pierwszego urlopu w wymiarze 2,16 (26 dni x 1/12). Prawo do kolejnych dni urlopu nabył lub nabędzie odpowiednio: 16 października, 16 listopada i 16 grudnia br. Za 2016 r. pracownikowi przysługuje łącznie 8,64 dni urlopu (2,16 x 4 miesiące = 8,64).