Podatek od sprzedaży detalicznej - kiedy w Polsce

Już w przyszłym roku największe sklepy mogą zapłacić dodatkową daninę od swoich przychodów. Zarzuty Komisji Europejskiej wobec nowych regulacji okazały się bezzasadne.

Aktualizacja: 17.05.2019 06:49 Publikacja: 16.05.2019 16:49

Podatek od sprzedaży detalicznej - kiedy w Polsce

Foto: AdobeStock

Polskie przepisy o podatku od sprzedaży detalicznej nie naruszają unijnego prawa. Taka jest konkluzja wyroku Sądu Unii Europejskiej. Uznał, że decyzja Komisji Europejskiej zawieszająca stosowanie polskich regulacji jest nieważna.

– To korzystny dla Polski wyrok – mówi Paweł Jurek, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów. I przypomina, że pobór podatku handlowego jest zawieszony do końca 2019 r.

Czytaj także: Podatek od sprzedaży detalicznej zawieszony do 2020 roku

– Oznacza to, że od stycznia 2020 r. największe sklepy będą musiały co miesiąc składać deklarację i płacić nową daninę – tłumaczy Paweł Fałkowski, doradca podatkowy, partner w ALTO.

Decyduje sprzedaż detaliczna

Podatek mają płacić podmioty, które mają przychód ponad 17 mln zł miesięcznie. – Chodzi o przychód ze sprzedaży detalicznej, czyli na rzecz konsumentów. Nie wlicza się do tego limitu sprzedaży dla firm – wyjaśnia Małgorzata Dankowska, doradca podatkowy, partner w TPA Poland.

Stawka podatku wynosi 0,8 proc. od nadwyżki ponad 17 mln zł. Jeśli miesięczny przychód przekracza 170 mln zł stawka od nadwyżki rośnie do 1,4 proc.

Przypomnijmy, że ustawa o podatku od sprzedaży detalicznej weszła w życie już 1 września 2016 r. Nowa danina nie spodobała się jednak Komisji Europejskiej.

Padły zarzuty, że progresywne stawki dają przewagę przedsiębiorstwom o niższych przychodach. Komisja twierdziła, że narusza to unijne zasady pomocy publicznej. I nakazała Polsce zawiesić nowe przepisy.

Progresja jest dozwolona

Polski rząd odwołał się od decyzji Komisji. A Sąd Unii Europejskiej stwierdził, że progresywne opodatkowanie od określonego, nawet wysokiego progu, nie powoduje automatycznie niezgodnego ze wspólnotowymi zasadami faworyzowania niektórych przedsiębiorstw.

Sędziowie uznali, że Komisja niedostatecznie uzasadniła wystąpienie korzyści dla wybranych przedsiębiorców. I stwierdzili nieważność jej decyzji (wyrok w sprawach połączonych T-836/16 i T-624/17).

Paweł Jurek z Ministerstwa Finansów podkreśla, że orzeczenie sądu nie jest prawomocne i przysługuje od niego odwołanie.

Komisja ma prawo się odwołać

– To prawda, Komisja Europejska ma dwa miesiące na wniesienie odwołania do Trybunału Sprawiedliwości – mówi Hanna Filipczyk, doradca podatkowy w Enodo Advisors. – Zgodnie jednak z art. 256 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej jest ograniczone do kwestii prawnych.

Co to oznacza?

– Trybunał Sprawiedliwości, rozpatrując odwołanie, nie może zajmować się ustaleniami co do stanu faktycznego. W tej sprawie nie ma jednak sporu co do stanu faktycznego, chodzi tylko o interpretację przepisów. Nie widzę więc przeszkód formalnych do wniesienia odwołania – tłumaczy Łukasz Karpiesiuk, doradca podatkowy, partner w kancelarii SSW. Dodaje, że Trybunał Sprawiedliwości najprawdopodobniej nie zajmie się ewentualnym odwołaniem jeszcze w tym roku. Może jednak to zrobić później, gdy nowe przepisy będą już obowiązywać.

Będą problemy praktyczne

Eksperci podkreślają, że ustawa o podatku od sprzedaży detalicznej jest krótka i nie wygląda na skomplikowaną. Ale na pewno pojawią się problemy przy jej stosowaniu.

– Sklepy będą musiały rozdzielać sprzedaż dla konsumentów i przedsiębiorców. Do limitu przychodów wliczana jest ta pierwsza. Czyli trzeba oddzielać paragony od faktur – mówi Paweł Fałkowski.

– Kłopoty będą wtedy, gdy sprzedaż jest korygowana, zwłaszcza na przełomie miesięcy. Trzeba będzie bowiem też korygować kwoty nowego podatku – mówi Małgorzata Dankowska.

– Mogą się pojawić pokusy do rozdzielania działalności na mniejsze podmioty, które nie przekraczają limitu przychodów. I pytania, czy fiskus nie uzna tego za unikanie opodatkowania – mówi Paweł Fałkowski.

17 mln zł - limit miesięcznych przychodów bez podatku

1,6 mld zł ma rocznie zarobić  budżet państwa na podatku handlowym

Sklepy mają kolejny problem

Od 2020 r. obok pełnego zakazu handlu w niedzielę firmom dojdzie problem z opłacaniem podatku od sprzedaży. Komisja Europejska nakazała zawieszenie jego pobierania we wrześniu
2016 r. Zdaniem Brukseli progresywne stawki oparte na wielkości przychodów przyznawały firmom o niskich przychodach przewagę nad ich konkurentami. Zwolnione z podatku były obroty do 17 mln zł miesięcznie. Powyżej tej kwoty i do poziomu 170 mln zł miesięcznie stawka wynosić miała 0,8 proc., a powyżej tego poziomu 1,4 proc. Szacowane wpływy z tego tytułu to ok. 1,6 mld zł rocznie.
– Wyrok Sądu UE nie kwestionuje, czy podatek jest pomocą państwa, tylko wskazuje, że Komisja Europejska nie wykazała właściwej analizy w tym zakresie. Wyrok I instancji nie jest ostatecznym wyrokiem
i może zostać zaskarżony – komentuje Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. – Podtrzymujemy stanowisko w zakresie konstrukcji podatku handlowego, który jest dyskryminujący dla dużych przedsiębiorstw handlowych. Celem wprowadzenia podatku było polepszenie sytuacji rynkowej małych przedsiębiorstw poprzez wyłącznie ich z podatku lub wprowadzenie dla nich najniższej stawki – dodaje.

Polskie przepisy o podatku od sprzedaży detalicznej nie naruszają unijnego prawa. Taka jest konkluzja wyroku Sądu Unii Europejskiej. Uznał, że decyzja Komisji Europejskiej zawieszająca stosowanie polskich regulacji jest nieważna.

– To korzystny dla Polski wyrok – mówi Paweł Jurek, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów. I przypomina, że pobór podatku handlowego jest zawieszony do końca 2019 r.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara