"Superroznosicielami" nazwał Sobolewski młodych ludzi uczestniczących w protestach przeciwko orzeczeniu TK o niezgodności z konstytucją przepisów zezwalających na aborcję z przesłanek embriopatologicznych.

Stwierdził, że nie zdają sobie oni sprawi z zagrożenia, jakie stwarzają i narażają starszych członków swoich rodzin na zakażenie.

Sobolewski podkreślił, że sytuacja epidemiologiczna w Polsce jest "trudna", więc "w tej sytuacji powinniśmy apelować do zdrowego rozsądku rodziców tych dzieci". Dodał, że ci, którzy nawołują do uczestniczenia w protestach, ponoszą odpowiedzialność za "bombę biologiczną".

Przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS zapewnił, że partia rządząca nie ma planów wprowadzenia stanu wyjątkowego. Uderzyłoby to bowiem przede wszystkim w sferę gospodarczą, ale i społeczną i wiązałoby się z wprowadzeniem "mnóstwa ograniczeń".