Rzeczniczka PiS mówiła w radiowej "Trójce" o sprawcy zamachu na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który za serię napadów na banki został skazany na 5,5 roku więzienia. Opuścił je w grudniu ubiegłego roku.
- Być może należałoby się zastanowić, czy w ekstremalnych sytuacjach, nie powinny pojawiać się surowsze wyroki - mówiła Mazurek. Jak tłumaczyła, nie chodzi o zadowolenie przysłowiowego Kowalskiego, ale o poczucie sprawiedliwości.
Wicemarszałek Sejmu powiedziała, że zamach na prezydenta Adamowicza był bezpardonowy i barbarzyński, i powinni go potępić wszyscy bez względu na to "po której stronie sceny politycznej jesteśmy i czy w ogóle jesteśmy politykami".
Mazurek dodała, że za wszelką cenę należy uniknąć wplątywania w ten zamach polityki i zrobić wszystko, by zamach na Adamowicza nie był wykorzystywany politycznie.
- Pojawiają się od wczoraj informacje, które zrzucają odpowiedzialność na polityków jednej strony bądź na rząd. To jest nieuprawnione, niczemu dobremu nie służy i czas powiedzieć "dość” takiej narracji - mówiła Mazurek.