Ryszard Terlecki: Poparli rezolucję. Powinni kandydować z Niemiec

- Jest jeszcze półtora roku do wyborów, a ten establishment brukselski jakoś bardzo nerwowo się zachowuje i usiłuje za wszelką cenę uzasadnić swoje funkcjonowanie - uważa Ryszard Terlecki.

Aktualizacja: 16.11.2017 07:16 Publikacja: 16.11.2017 07:08

Ryszard Terlecki: Poparli rezolucję. Powinni kandydować z Niemiec

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Podczas środowej debaty w PE eurodeputowani reprezentujący większość frakcji, wzywali polskie władze do respektowania wartości UE. Wiceszef KE Frans Timmermans powtórzył, że Warszawa powinna przywrócić niezawisłość i legitymację Trybunału Konstytucyjnego. Europosłowie PiS na znak sprzeciwu opuścili salę. W dokumencie znalazł się też apel PE do polskiego rządu, by potępił "ksenofobiczny i faszystowski" Marsz Niepodległości.

Wczorajsze głosowanie w TVN24 komentował szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Sankcji się nie boję, ale prawdę mówiąc przykro jest oglądać to widowisko europejskie. Jest taka sytuacja, że jest jeszcze półtora roku do wyborów, a ten establishment brukselski jakoś bardzo nerwowo się zachowuje i usiłuje za wszelką cenę uzasadnić swoje funkcjonowanie, swój udział we władzy. To robi złe wrażenie - ocenił

- To w ogóle skandal, że są tacy, którzy tak bardzo nie lubią, nie chcą własnej ojczyzny, że potrafią głosować przeciwko niej, to przypadek trochę rzeczywiście drastyczny – dodał Terlecki.

Zdaniem polityka PiS doszło do przekroczenia wszelkich granic. - Głosowanie za rezolucjami, które mają karać Polskę za niepopełnione winy, to jednak przekroczenie wszelkich granic, i ta szóstka europosłów nie zasługuje na to, żeby w ogóle myśleć jako o przyszłych parlamentarzystach. Niech sobie kandydują z Niemiec, Belgii czy skąd chcą. Oni nie są patriotami, to z pewnością, ale oni też zachowali się obrzydliwie wobec własnej ojczyzny – mówił Terlecki.

Terlecki mówił również na temat Marszu Niepodległości. - Jest co roku organizowany, to bardzo udane przedsięwzięcie. Oczywiście dochodzi tam, przy takiej masie uczestników, do jakichś incydentów czy nieprzyjemnych zdarzeń, ale sam marsz jest piękną imprezą - ocenił.

- Jestem przeciw delegalizacji ONR i Marszu Niepodległości, i jestem za tym, żeby marsz się odbywał. To piękna, patriotyczna impreza. Największa w Europie. Jesteśmy dumni że ona odbywa się w Polsce - dodał.

Podczas środowej debaty w PE eurodeputowani reprezentujący większość frakcji, wzywali polskie władze do respektowania wartości UE. Wiceszef KE Frans Timmermans powtórzył, że Warszawa powinna przywrócić niezawisłość i legitymację Trybunału Konstytucyjnego. Europosłowie PiS na znak sprzeciwu opuścili salę. W dokumencie znalazł się też apel PE do polskiego rządu, by potępił "ksenofobiczny i faszystowski" Marsz Niepodległości.

Wczorajsze głosowanie w TVN24 komentował szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Sankcji się nie boję, ale prawdę mówiąc przykro jest oglądać to widowisko europejskie. Jest taka sytuacja, że jest jeszcze półtora roku do wyborów, a ten establishment brukselski jakoś bardzo nerwowo się zachowuje i usiłuje za wszelką cenę uzasadnić swoje funkcjonowanie, swój udział we władzy. To robi złe wrażenie - ocenił

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Tusk po konsultacjach ze Szmyhalem: Posunęliśmy się krok do przodu
Polityka
Marek Jakubiak: Najazd na dom Zbigniewa Ziobry. Mieszkanie posła to poseł
Polityka
Jacek Sutryk: Rafał Trzaskowski zwycięzcą debaty w Warszawie. To czołówka samorządowa
Polityka
Czy w Polsce wróci pobór? Kosiniak-Kamysz: Zasadnicza służba wojskowa tylko zawieszona
Polityka
Dlaczego Koła Gospodyń Wiejskich otrzymywały pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości?