Krystyna Pawłowicz napisała na Facebooku, że Sąd Najwyższy "szokująco i drastycznie" złamał swą uchwałą Konstytucję. "Pogłębił prawny bałagan i zwiększył dezorientację prawną wywołaną postawą polityczną sędziego A. Rzeplińskiego i kilku innych sędziów. SN wezwał też przy tym inne podmioty do nieprzestrzegania Konstytucji" - dodała posłanka PiS.

W ocenie Krystyny Pawłowicz, wtorkowa uchwała Sądu Najwyższego jest z mocy konstytucji nieważna i pozbawiona mocy prawnej. "Nie rodzi też dla polskich sądów i sędziów żadnych obowiązków, a przeciwnie podporządkowanie się jej może spowodować odpowiedzialność sędziego" - czytamy we wpisie.

Pawłowicz wskazuje ponadto, że uchwały Sądu Najwyższego - w myśl art. 87 Konstytucji RP - nie mogą być źródłem prawa.

"Uchwały SN nie mogą określać co jest, a co nie jest w Polsce powszechnym prawem, od którego momentu, ani jakie regulacje mają w Polsce stosować organy publiczne, w tym same sądy, bo to określa wyłącznie Konstytucja" - napisała posłanka, dodając, że Sąd Najwyższy "wykroczył poza swoje konstytucyjne uprawnienia i swój konstytucyjny zakres działania".