Ponad 14,5 tys. wypadków i kolizji, czyli 3,1 proc. wszystkich zdarzeń drogowych, spowodowali w Polsce w 2017 r. kierowcy z zagranicy. Wynik jest niemal identyczny z zeszłorocznym.
Więcej powodów do wstydu mają nasi kierowcy. Dowód? W 2017 r. Polacy za granicą byli sprawcami 65,2 tys. wypadków i kolizji. Najwięcej szkód zmotoryzowani Polacy spowodowali na terenie Niemiec – ponad 32,6 tys., nieporównanie więcej niż kierowcy z Niemiec w Polsce. Sporo szkód powodujemy też w Wielkiej Brytanii, we Francji i we Włoszech.
Wypłaty z tytułu szkód spowodowanych przez polskich kierowców poza granicami są z roku na rok wyższe. W 2016 r. wyniosły 1,01 mld zł, a w 2015 r. – 846 mln zł.
Do głównych grzechów polskich kierowców zalicza się nieuważną jazdę, brawurę, nadmierną prędkość i ignorowanie faktu, że w innym państwie obowiązują odmienne przepisy niż w Polsce.
Od 2010 r. statystyki wyglądają coraz gorzej. Przed ośmiu laty Polacy za granicą spowodowali 34,6 tys. zdarzeń, a następnie z roku na rok ich liczba rosła.