Zbigniew C. zajmuje się naprawą i konserwacją maszyn. Swoją działalność prowadzi w lokalu zlokalizowanym na parterze jednego z wielorodzinnych budynków w Krakowie. Przez długie lata nie miał problemów ze wspólnotą zarządzająca nieruchomością. To się jednak zmieniło, kiedy podjęła ona uchwałę w sprawie zakazu wjazdu na teren nieruchomości samochodom powyżej 3 ton. Ustaliła też, że każdy członek wspólnoty może wjeżdżać tylko jednym samochodem. Wówczas przedsiębiorca postanowił wystąpić przeciwko niej z pozwem do Sądu Okręgowego w Krakowie. W pozwie zażądał uchylenia zakazu. Utrudnił on poważnie prowadzenie firmy.
Jak podjechać pod magazyn
Zbigniew C. tłumaczył, że jego działalność gospodarcza wymaga korzystania z samochodów o ładowności większej niż 3 tony. Musi korzystać z takich samochodów z uwagi na gabaryty przewożonych części. Tego typu samochodów posiada kilka. Lokal służy mu za magazyn.
Wspólnota mieszkaniowa tłumaczyła się, że brakuje miejsc parkingowych przed budynkiem.
Zbigniew C. i pracownicy jego firmy stale parkują kilka samochodów i blokują miejsca. Z tego powodu inni nie mają gdzie pozostawić pojazdów. Natomiast zakaz wjazdu samochodów powyżej 3 ton spowodowany jest tym, że cięższe samochody niszczą bardziej kostkę.
Zakaz z palca
Sąd okręgowy uznał roszczenie za zasadne. Uchwała wspólnoty mieszkaniowej narusza w istotny sposób interesy Zbigniewa C. Jest on właścicielem lokalu użytkowego znajdującego się na terenie wspólnoty. Prowadzi działalność gospodarczą zgodnie z prawem. Lokal służy mu za magazyn, w którym trzyma różne części o dużych gabarytach. Dla ich transportu konieczne są zaś odpowiednie samochody. Przy czym – jak wynika ze zdjęć znajdujących się w aktach – są to samochody ciężarowe, najmniejsze z tej kategorii. Wprawdzie zajmują one więcej miejsca na parkingu, ale nie aż tak dużo, jak to przedstawia wspólnota.