Jazda pod wpływem alkoholu lub środków odurzających to zdaniem europejskich kierowców jedna z głównych przyczyn wypadków śmiertelnych na drogach. Uważa tak 62 proc. uczestników badania „Europejczycy oraz odpowiedzialność za kierownicą". Udział w nim wzięło ponad 13,6 tys. osób. Na drugim miejscu wskazali nierozważność (52 proc. ankietowanych), na trzecim nadmierną prędkość (45 proc.), a na ostatnim senność (9 proc.).

Na autostradach kolejność jest zupełnie inna. Najczęściej wśród przyczyn wypadków wymieniana jest zbyt duża prędkość, senność, nierozważność, jazda pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Kiedy chodzi o najmniej odpowiedzialnych kierowców, Polacy znaleźli się na trzecim miejscu (15 proc. wskazań). Gorzej od nas oceniono tylko Włochów (28 proc.). Najlepsi, tzn. najbardziej odpowiedzialni w Europie okazali się Szwedzi, za nimi znaleźli się Niemcy, Anglicy, Holendrzy.

Polscy kierowcy kiepsko oceniają też własne umiejętności za kółkiem. Francuzi ocenili siebie na 7,7, Niemcy – 7,6, Belgowie – 7,8, a Polacy na 7,3 w 10-stopniowej skali.

Europejczycy uważają w większości, że liczba osób zabitych na drogach może się zmniejszyć w ciągu najbliższych lat (49 proc). W Polsce natomiast najpowszechniejsze jest przekonanie, że trudno będzie znacznie obniżyć liczbę zabitych na drogach (53 proc.). Taki punkt widzenia przeważa również we Włoszech (52 proc.) i Szwecji (57 proc.).