Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar spytał ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, czy widzi konieczność zmian w przepisach dotyczących spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych.

Obywatele skarżą się RPO na wezwania od syndyka SKOK „Skarbiec" w Piekarach Śląskich do opłacenia podwyższonych udziałów w Kasie. Podkreślają, że podwyższenie udziału o 950% było dla nich dużym zaskoczeniem. W ich odczuciu działania syndyka są nieuprawnione i naruszają zasady współżycia społecznego. Wielu członków Kasy z uwagi na trudną sytuację finansową nie jest w stanie uzupełnić udziałów. - Jeżeli np. członek Kasy zadeklarował 5 udziałów wynoszących 1 zł, to przy zmianie wysokości udziału do 95 zł, musi dopłacić 475 zł - wyjaśnia RPO.

Rzecznik przypomina, że zgodnie z Prawem spółdzielczym członek spółdzielni uczestniczy w pokrywaniu jej strat do wysokości zadeklarowanych udziałów. Zgodnie zaś z ustawą z 5 listopada 2009 r. o SKOK-ach odpowiedzialność członków kas za straty może zostać w statucie podwyższona do podwójnej wysokości wpłaconych udziałów. Rzecznik nabrał wątpliwości co do zakresu odpowiedzialności członków SKOK-ów po ogłoszeniu upadłości - czy z uwagi na obie regulacje odpowiadają oni do wysokości udziałów wpłaconych, czy też zadeklarowanych.

RPO wskazuje też na brak jakichkolwiek ograniczeń podwyższania wysokości minimalnego udziału przez walne zgromadzenie. Z kolei brak obowiązku powiadamiania członków o podwyższeniu udziału utrudnia możliwość wytoczenia powództwa o uchylenie takiej uchwały zgromadzenia. Jest to bowiem możliwe w terminie 6 tygodni od dnia zgromadzenia lub też od dnia powzięcia wiadomości o uchwale - nie później jednak niż przed upływem roku od zgromadzenia.

- Niezrozumiałe jest zatem, dlaczego Kasa, obowiązana do dbania o swoje bezpieczeństwo ekonomiczne, nie wystąpiła wcześniej do swoich członków (jeszcze przed ogłoszeniem upadłości) z wezwaniem do uzupełnienia udziałów - pisze Adam Bodnar do ministra Zbigniewa Ziobry.