Żadne reformy nie zapewniają w Polsce właściwej i skutecznej ochrony własności intelektualnej w internecie. Postronne osoby czerpią z tego bezkarnie korzyści majątkowe.
– Według badań Wielka Brytania, Portugalia czy Dania skorzystały na blokowaniu pirackich stron, dzięki czemu ruch na nich spadł o 75 proc. Takie działania przyczyniły się do wzrostu świadomości konsumenta, a legalne źródła odnotowują wzrost zysków – mówiła Sarah Van Reempts, radca prawny ze stowarzyszenia Motion Picture Association, na konferencji poświęconej dyrektywie DSM.
Wspomniano o analizie Deloitte, dla Kreatywnej Polski, obrazującej, jak ogromne koszty generują pirackie serwisy. Straty autorów wykorzystywanych treści są niewyobrażalne. Prawnik platformy Canal+ Dariusz Kazberuk mówił, że dzięki współpracy z zagranicznymi partnerami udało się przechwycić nielegalne streamingi polskich programów telewizyjnych.
Zespół antypiracki cały czas wychwytuje przypadki kradzieży polskiej własności intelektualnej. Teresa Wierzbowska mówiła o działaniach Stowarzyszenia Sygnał, które od lat aktywnie działa na rzecz poszanowania własności intelektualnej.
– Prowadzimy z Komendą Główną Policji ogólnopolski program szkolenia policjantów z wydziałów walki z cyberprzestępczością. A także działania uniemożliwiające czerpanie z niej korzyści. Ściśle współpracujemy m.in. z serwisami bankowymi i platformami e-commercial.