Są ambitne, pracowite i nie boją się trudnych wyzwań. Ich życiorysy zawodowe dowodzą też, że są świetnie zorganizowane – pomimo intensywnej pracy łączonej często z obowiązkami rodzinnymi znajdują czas dla siebie, na swoje hobby. To wspólne cechy wyróżniające uczestniczki naszego corocznego zestawienia 10 Wschodzących Gwiazd Biznesu. Są to kobiety, które w młodym wieku osiągnęły wysokie albo bardzo wpływowe stanowiska menedżerskie, ale naszym zdaniem w przyszłości mogą osiągnąć jeszcze więcej.
Ten potencjał widać choćby we wciąż niewielkim udziale kobiet we władzach dużych firm. Według Europejskiego Instytutu ds. Równości Kobiet i Mężczyzn (EIGE) w ubiegłym roku panie stanowiły 19,3 proc. członków zarządów i rad nadzorczych największych spółek Europy. Polska z 15,4- -proc. udziałem była sporo poniżej unijnej średniej, którą podwyższały Czarnogóra (36 proc.) i Rumunia (33 proc.).
Wprawdzie w polskich firmach nie brakuje kobiet na niższym i średnim szczeblu menedżerskim, lecz na kluczowe stanowiska dyrektorskie, które są przepustką do zarządów, przebijają się nieliczne. Lista Wschodzących Gwiazd Biznesu pokazuje, że jest to możliwe, a w ich biogramach, choć krótkich, można znaleźć inspiracje i wskazówki, jak to osiągnąć.
W tegorocznym zestawieniu widać kilka ciekawych zjawisk. Po pierwsze, przybywa Polek, które swoją karierę w międzynarodowych firmach zaczynają od pracy w ich centralach za granicą, gdyż tam kończą studia. Przebijają się też na wysokie stanowiska w „męskich" specjalizacjach – o ile tradycyjnie mają mocną pozycję w finansach, o tyle już kobieta na czele fabryki, firmy budowlanej, spółki usług IT czy w zarządzie funduszu inwestycyjnego to nadal rzadkość.
Uczestniczki dziesiątki przedstawiamy, jak co roku, w kolejności alfabetycznej. Natomiast każdorazowo skład listy jest inny, gdyż Wschodzącą Gwiazdą Biznesu można zostać tylko raz. Co roku wyszukujemy kolejne kandydatki, a finałową dziesiątkę wybiera zespół redakcyjny „Rzeczpospolitej" i „Parkietu".