Rada powiatu grójeckiego stwierdziła, że mandat Macieja D. wygasł, bo ten naruszył zakazy antykorupcyjne. Maciej D. zawarł bowiem umowę, na mocy której Powiatowe Centrum Medyczne, należąca do powiatu grójeckiego spółka z o.o., wynajęło od radnego garaż. Radni uznali, że tym samym Maciej D. prowadzi działalność gospodarczą na mieniu powiatu.
Maciej D. od tej decyzji odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie i wygrał. W wyroku z 13 kwietnia 2016 r. sąd uchylił uchwałę rady. Wytknął radzie błędy proceduralne, a także całkowity brak uzasadnienia, z którego wynikałoby, że fakt prowadzenia przez Macieja D. działalności gospodarczej na mieniu powiatu został udowodniony.
– Sąd administracyjny, dokonując badania skarżonej uchwały pod względem jej legalności, nie jest zobligowany do dokonywania własnych ustaleń – uzasadniał Sławomir Fularski, sędzia WSA. – To z treści uchwały muszą wynikać wykazane przez organ niebudzące wątpliwości fakty, które przesądziły o stwierdzeniu zaistnienia przesłanek wygaśnięcia mandatu radnego – przekonywał.
Jak podkreślił WSA, uchwała stwierdzająca wygaśnięcie mandatu radnego winna wskazywać okoliczności, które rada gminy uznała za udowodnione, oraz dowody, na których się oparła, i przyczyny odmowy przypisania mocy dowodowej oświadczeniom czy dokumentom, które zostały pominięte przy czynieniu ustaleń.
– Uchwała, która nie odnosi się do wyżej wskazanych okoliczności, wymyka się spod kontroli Sądu, który nie może zweryfikować ustaleń dokonanych przez organ i dokonać ich subsumcji pod właściwy przepis prawa – wskazywał sędzia Fularski (sygn. VIII SA/Wa 247/16).