Chodzi, np. o sytuacje, w których rodzic polski zmarł albo nie ma kontaktu ze swym dzieckiem, które jednak przebywa na stałe w Polsce, pod opieką rodzica-cudzoziemca.

Analiza spraw zgłaszanych do Rzecznika Praw Dziecka pozwoliła na stwierdzenie, że organy administracji w bardzo wielu tego typu sprawach odmawiają przyznania świadczeń na małoletnich obywateli polskich z tego tylko powodu, że zwraca się o ich udzielenie rodzic-cudzoziemiec, np. przebywający w Polsce na podstawie zezwolenia na pobyt czasowy.

Powodem takiego stanu rzeczy jest obecna redakcja przepisów ustawy o świadczeniach rodzinnych i ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, które pozornie nakazują organom badanie jedynie sytuacji rodziców / opiekunów małoletnich (czy są obywatelami polskimi lub cudzoziemcami posiadającymi dostęp do polskiego rynku pracy), „milczą" natomiast, jeśli chodzi konieczność sprawdzenia, czy warunków tych nie spełnia samo dziecko.

- Przepisów tych nie powinno się jednak odczytywać w oderwaniu od celu obu ustaw, którym jest wsparcie rodzin służące dobru i prawom dziecka oraz w oderwaniu od naczelnych zasad prawnych, które nakazują państwu otoczyć rodziny, zwłaszcza te znajdujące się w trudnej sytuacji (m.in. rodziny niepełne) szczególną ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej oraz zakazują dyskryminacji dzieci w realizacji ich praw – w tym prawa do korzystania z systemu zabezpieczenia społecznego – podkreśla Marek Michalak.