O ile w czerwcu i lipcu 2020 r., czyli w czasie sezonowego odbicia po pierwszym lockdownie, pracodawcy wyliczali w ofertach pracy średnio po 4,6 wymagań wobec kandydatów, to w grudniu ta liczba zwiększyła się już do 5,4 – wynika z ogłoszonego w czwartek raportu Grant Thornton na temat sytuacji na rynku pracy w ostatnim miesiącu zeszłego roku. Według danych raportu, opracowanego na podstawie systemu rekrutacyjnego Element, grudzień przyniósł prawie 10 proc. spadek liczby ofert pracy ogłaszanych w Internecie w porównaniu z listopadem i 16,7 proc. spadek w porównaniu z końcówką 2019 r. Pomimo to, w niektórych grupach zawodowych nastąpiła poprawa. I to znacząca.
Największy – aż trzykrotny wzrost liczby ofert w skali roku - mogli zauważyć specjaliści od cyber bezpieczeństwa. Wprawdzie skierowano do nich tylko 9 ogłoszeń, ale przy małej grupie ekspertów w tej dziedzinie to i tak sporo. Dużo większy rynek pracy (ale i konkurencja) jest w e-commerce, który w końcówce roku był wiceliderem wzrostów. Specjaliści ds. e-sprzedaży mieli do wyboru 131 ofert, o ponad połowę więcej niż rok wcześniej.
Dobre perspektywy w finansach i IT
O 40 proc. (do 272) zwiększyła się z kolei liczba ogłoszeń skierowanych do głównych księgowych. Kilkukrotnie większy od nich wybór mieli specjaliści ds. rachunkowości i księgowi (ponad 1,7 tys.), choć w ich przypadku skala wzrostu była mniejsza (8 proc.). W podobnym tempie (9 proc.) przybywało ofert pracy dla programistów, na których w grudniu czekało ponad 1,3 tys. propozycji pracy. Jak wynika z raportu, większy niż rok wcześniej wybór ofert mieli też w końcówce 2020 roku rekruterzy, HR-owcy, doradcy podatkowi, analitycy finansowi i przedstawiciele zawodów medycznych.
Z kolei ograniczona przez lockdown 2.0 oferta prac sezonowych na święta i przełom roku (np. w gastronomii, hotelarstwie i turystyce) wpłynęła na to, że ostatni miesiąc 2020 r. przyniósł większy spadek popytu na pracowników fizycznych. W grudniu kierowano do nich 45 proc. ogółu ofert pracy (wobec 54 proc. w listopadzie). Według danych Element, aż o 40 proc. mniejsza niż przed rokiem była wtedy liczba propozycji pracy dla sprzedawców kasjerów (choć i tak było to ponad 5,4 tys.), o 27 proc. zmalała liczba propozycji dla pracowników ochrony a o 31 proc.- dla salowych.
To odwrócenie proporcji- czyli przewaga ofert dla pracowników umysłowych – było głównym powodem zwiększonej liczby oczekiwań wobec kandydatów do pracy. Najczęściej wymagano od nich doświadczenia (79 proc. ofert) i odpowiedniego wykształcenia (44 proc.).