Arkadiusz Łaba: Nikogo nie pozbawimy praw

Mamy proklienckie podejście do podatników – mówi Arkadiusz Łaba, szef departamentu nadzoru nad kontrolami w MF.

Publikacja: 21.12.2020 07:14

Ministerstwo Finansów

Ministerstwo Finansów

Foto: Fotorzepa/ Jakub Kamiński

Jaki wpływ miała pandemia na kontrole podatkowe, ich liczbę i sposób przeprowadzania?

Intensywność kontroli celno-skarbowych i czynności sprawdzających pozostała na podobnym poziomie. Jednak klasycznych kontroli podatkowych, łączących się z wizytami u podatników, przeprowadzimy w tym roku około jednej czwartej mniej. Przypomnijmy jednak, że liczba kontroli maleje systematycznie od lat. To wynik kilku czynników, nie tylko pandemii. Mniej jest kontroli prewencyjnych, a dzięki zwiększonym możliwościom analitycznym więcej spraw możemy wyjaśnić bez wysyłania kontrolerów do firm. Sporo informacji daje nam też system plików JPK_VAT, a także m.in. system monitorowania transportu towarów SENT.

A czy ograniczenie kontaktów międzyludzkich – dziś przecież konieczne – sprawiło, że urzędnicy skarbowi starają się uzyskać więcej informacji, po prostu dzwoniąc do podatników?

Rzeczywiście, takich kontaktów, czy to przez telefon, czy przez internet, jest więcej, i to prawdopodobnie będzie trwała tendencja, niezależnie do okoliczności wywołanych przez pandemię. Nasza strategia zakłada coraz mniej ingerencji w życie podatnika. Widzimy swoją rolę jako część systemu usług, jakie państwo świadczy na rzecz obywateli, i staramy się, by nie postrzegano nas jako aparat kontrolno-represyjny. Mamy proklienckie podejście.

Czytaj także: Koronawirus: Wsparcie w czasie pandemii bez podatku

Są jednak sygnały, że czasem urzędnicy nadużywają takich zdalnych kontaktów, domagając się kopii faktur, umów czy innych dokumentów stanowiących tajemnice firmy. Czy to nie przekracza prostej procedury czynności sprawdzających?

Wszystko zależy od konkretnych przypadków. Takie czynności najczęściej są podejmowane do wyjaśnienia prostych spraw. Czasem lepiej poprosić podatnika o dostarczenie jakichś dokumentów, niż wzywać go do stawienia się w urzędzie albo wysyłać do niego kontrolerów. Takie dokumenty są potrzebne do tzw. krzyżowej weryfikacji operacji gospodarczych i ich podatkowych rozliczeń. Jednak podatnik w trakcie rozmowy telefonicznej z urzędnikiem nie ma obowiązku przekazywania żadnych poufnych informacji. Musimy pamiętać, że podatnik może użyć bezpieczniejszej formy, jaką jest np. poczta elektroniczna. Zapewniam, że wszystkie adresy kontaktowe urzędów skarbowych z domeną gov.pl to bezpieczna forma kontaktu.

A jeśli mimo wszystko podatnik ma wątpliwości, czy ujawniać poufne dokumenty?

Obowiązuje nas tajemnica skarbowa i takie dane, czasem konieczne do weryfikacji rozliczeń, nie są przekazywane osobom trzecim. W razie wątpliwości zawsze można umówić się online na spotkanie w urzędzie i wszystko osobiście wyjaśnić. Można wtedy skorzystać z wprowadzonego przez nas elektronicznego systemu rezerwacji wizyt. Zachęcamy jednak podatników do zdalnego kontaktu z administracją skarbową.

Ministerstwo pracuje nad zmianami w przepisach o kontrolach. Podobno ma zniknąć rozgraniczenie miedzy czynnościami sprawdzającymi a klasyczną kontrolą?

Na razie te pomysły uzgadniamy wewnętrznie, a prace nad projektem zmian ustawowych chcemy zakończyć w pierwszym kwartale przyszłego roku. Za wcześnie więc mówić o szczegółach. Nie wiemy, czy ten pomysł zostanie sfinalizowany. Niemniej naszym celem jest lepsze zorganizowanie tych kontroli. Dziś często nasi urzędnicy wykonują pracę w kilku różnych procedurach zmierzających do tego samego. Wydaje nam się, że nie ma potrzeby utrzymywania odrębnych czynności sprawdzających, postępowania podatkowego i kontroli podatkowej w obecnym kształcie. Dochodzi do niepotrzebnego dublowania pracy urzędników.

Po lekturze wstępnych wersji projektów można było dojść do wniosku, że cała kontrola stanie się czynnościami sprawdzającymi, a podatnicy będą wypytywani tylko przez telefon...

Wciąż pracujemy nad tym projektem i myślę, że osiągniemy dobre dla wszystkich rozwiązania. Wiem, że niektóre propozycje, np. nabycia sprawdzającego, mogą budzić emocje, ale są potrzebne do usprawnienia kontroli. Tak czy inaczej nie chcemy pozbawiać podatników żadnych praw.

Urzędnik czasem może działać incognito, byle nie nadużywał tych możliwości. Jeśli nabycie kontrolowane ma służyć do ściągania podatnika o brak paragonu za usługę wartą 10 zł, jak w słynnym przykładzie z warsztatem samochodowym w Bartoszycach sprzed kilku lat, to nie będzie to proklienckie podejście.

Abstrahując już od tej konkretnej sprawy, proszę nie bagatelizować braku paragonu za usługę wartą 10 zł. Duże kwoty biorą się z małych. Zastanówmy się, ile razy wcześniej czy później ktoś tego paragonu nie wystawił? Postrzegam naszą pracę jako zapewnianie równych szans przedsiębiorcom. Jeśli na jednej ulicy działają dwa podobne zakłady fryzjerskie, a tylko jeden z nich wystawia paragony i prawidłowo rozlicza podatki, to jest ewidentna nierówność konkurencyjna. Środki takie jak nabycie sprawdzające mają służyć temu, by wszyscy działali na równych zasadach.

Plany reformy kontroli mogą przynieść dalsze zmniejszenie ich liczby. Tego obawiają się sami skarbowcy, wskazując, że stracą dodatki kontrolerskie. Przy dzisiejszych oszczędnościach w sferze budżetowej może to być dla nich szczególnie dotkliwe.

Na razie jeszcze za wcześnie, żeby mówić o ostatecznym kształcie tych reform. Prowadzimy prace wewnętrzne, aby zidentyfikować potencjalne problemy i znaleźć optymalne rozwiązania. Widzimy, że akurat ta zmiana wymaga jeszcze sporo pracy. Na etapie koncepcyjnym zakładaliśmy pewne zmiany organizacyjne, polegające m.in. na przesunięciu kontrolerów podatkowych do urzędów celno- -skarbowych. Tam zapewne wykonywaliby nieco inną pracę, ale nie straciliby na wynagrodzeniach. My nie przewidujemy pozbawienia kogokolwiek jakiegokolwiek elementu wynagrodzenia.

Jaki wpływ miała pandemia na kontrole podatkowe, ich liczbę i sposób przeprowadzania?

Intensywność kontroli celno-skarbowych i czynności sprawdzających pozostała na podobnym poziomie. Jednak klasycznych kontroli podatkowych, łączących się z wizytami u podatników, przeprowadzimy w tym roku około jednej czwartej mniej. Przypomnijmy jednak, że liczba kontroli maleje systematycznie od lat. To wynik kilku czynników, nie tylko pandemii. Mniej jest kontroli prewencyjnych, a dzięki zwiększonym możliwościom analitycznym więcej spraw możemy wyjaśnić bez wysyłania kontrolerów do firm. Sporo informacji daje nam też system plików JPK_VAT, a także m.in. system monitorowania transportu towarów SENT.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Konsumenci
UOKiK ukarał dwie znane polskie firmy odzieżowe. "Wełna jedynie na etykiecie"
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego