Firma nie wykazuje VAT z innego kraju Unii Europejskiej w rozliczeniu PIT/CIT. Ani w przychodach, ani w kosztach. Takie jest najnowsze stanowisko skarbówki. Przez wiele lat uważała inaczej.
Przypomnijmy, że zgodnie z ustawami o PIT i o CIT należnego VAT (z faktury za sprzedaż) nie zaliczamy do przychodów. A VAT naliczony (z faktury zakupowej) nie jest kosztem (z pewnymi wyjątkami). Fiskus jeszcze do czerwca tego roku twierdził, że te wyłączenia dotyczą tylko polskiego VAT. Z interpretacji wynikało, że obowiązujący w pozostałych krajach Unii Europejskiej podatek od wartości dodanej należy księgować po stronie przychodów oraz kosztów. Skarbówka argumentowała, że podatek z innych państw to coś innego niż polski VAT.
Czytaj także: Fiskus zmienia zdanie: nie księgujemy unijnego VAT
Woltę poglądów fiskusa opisaliśmy w „Rzeczpospolitej" z 28 listopada. Z ostatnich interpretacji wynika, że zagranicznego podatku nie trzeba już wykazywać w przychodach z działalności. Nie jest też kosztem. Zaskoczyło to naszych czytelników.
– W swoich rozliczeniach stosowałam się do starych interpretacji, co zostało zaakceptowane przez nasz audyt. Teraz trzeba przystosować systemy księgowe do nowej wykładni przepisów – pisze czytelniczka, księgowa w spółce z o.o. z branży meblarskiej. Dodaje, że firmy stracą na nowych zasadach rozliczenia, np. wtedy, gdy zagraniczny urząd nie zwróci VAT z faktury, a nie można go będzie zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Przedsiębiorcy zresztą często rezygnują z występowania o zwrot podatku, bo jest to nieopłacalne.