Każdy podatek w Polsce kiedyś się przedawnia, zasadniczo po pięciu latach, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin jego płatności. Procedura podatkowa przewiduje jednak sytuacje, w których na przedawnienie zobowiązania skarbówki trzeba poczekać, nierzadko dużo dłużej. Jednym z takich przypadku, gdy bieg terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu, jest wszczęcie postępowania w sprawie o przestępstwo lub wykroczenie skarbowe. Zarzuty, że skarbówka zbyt ochoczo sięga po kodeks karny skarbowy, traktuje go instrumentalnie i w wielu przypadkach zarzuty stawia tylko po to, żeby kupić sobie więcej czasu, pojawiały się przez lata. Przełom nastąpił latem tego roku, gdy pierwszy raz Naczelny Sąd Administracyjny powiedział wyraźne NIE takiej praktyce. Co więcej, echa tego precedensowego wyroku już widać w orzecznictwie.