Owoc zatrutego drzewa nie dla fiskusa

Jeżeli decyzje o zaległości podatkowej zostały wyeliminowane z obrotu, to decyzje o rozłożeniu na raty jako ich pochodne nie zawieszą biegu przedawnienia.

Aktualizacja: 18.11.2016 07:53 Publikacja: 18.11.2016 07:18

Owoc zatrutego drzewa nie dla fiskusa

Foto: 123RF

Skarbówka zręcznie korzysta z procedury podatkowej, żeby wycisnąć z podatnika ostatni grosz. Czwartkowe orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego wskazuje jednak, że nie może jej nadużywać.

Na pierwszy rzut oka sprawa wydaje się historyczna. Dotyczyła bowiem zobowiązania podatkowego z PIT za 2002 r. Fiskus zarzucił podatniczce, że jej zyski ze sprzedaży kształtowały się znacznie poniżej wartości sprzedanych towarów w cenach zakupu.

Ostatecznie uznał, że ewidencjonowane w księgach zapisy dotyczące przychodów za 2002 r. nie odzwierciedlają stanu rzeczywistego i nie obejmują wszystkich osiągniętych w tym okresie przychodów.

Ostatecznie jednak spór w sprawie sprowadził się do bardzo aktualnej i powszechnej kwestii przedawnienia zobowiązania. Fiskus uważał, że o żadnym przedawnieniu nie może być mowy, bo w sprawie wydano decyzje o rozłożeniu zaległości na raty.

Argumenty o przedawnieniu przekonały dopiero sąd kasacyjny. Zgodził się, że bieg terminu przedawnienia nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu m.in. po wydaniu decyzji o rozłożeniu na raty (art. 70 § 2 pkt 1 ordynacji podatkowej.). Nie miał też wątpliwości, że podatniczce udzielano ulg w spłacie zaległości w postaci rozłożenia na raty. Zdaniem NSA fiskusowi umknął jednak jeden szczegół: że pierwotna decyzja wymiarowa została wyeliminowana z obrotu.

Jak tłumaczył sędzia NSA Sławomir Presnarowicz, w takiej sytuacji decyzje o ratach można uznać za element tzw. owocu zatrutego drzewa. Dlatego w ocenie NSA te owoce, czyli decyzje o ratach – pochodne pierwotnych rozstrzygnięć o zaległościach wyeliminowanych z obrotu – nie mogą zawieszać biegu terminu przedawnienia.

Wyrok jest prawomocny.

sygnatura akt: II FSK 2269/16

Skarbówka zręcznie korzysta z procedury podatkowej, żeby wycisnąć z podatnika ostatni grosz. Czwartkowe orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego wskazuje jednak, że nie może jej nadużywać.

Na pierwszy rzut oka sprawa wydaje się historyczna. Dotyczyła bowiem zobowiązania podatkowego z PIT za 2002 r. Fiskus zarzucił podatniczce, że jej zyski ze sprzedaży kształtowały się znacznie poniżej wartości sprzedanych towarów w cenach zakupu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona