Zasada legalizmu: organy podatkowe nadużywają prawa

W pierwotnym projekcie ordynacji podatkowej, który Komisja Kodyfikacyjna Ogólnego Prawa Podatkowego ogłosiła jesienią 2017 r., wśród zasad ogólnych prawa podatkowego znalazł się art. 15, zgodnie z którym: „Organy podatkowe nie nadużywają prawa przez działanie niezgodne z celem przepisów prawa".

Publikacja: 11.09.2018 08:28

Zasada legalizmu: organy podatkowe nadużywają prawa

Foto: Adobe Stock

Pojawienie się tej zasady było wynikiem 20-letnich doświadczeń związanych ze stosowaniem ordynacji podatkowej z 1997 r. Organy podatkowe nagminnie ignorowały zasady postępowania podatkowego, przerzucając ciężar dowodzenia na podatnika, nakładając na stronę obowiązki niemające podstawy prawnej, wzywając do zachowania niemającego podstawy prawnej bądź podstawy w trybie prowadzonego postępowania. Legendarne stały się już wezwania na podstawie art. 155 ordynacji podatkowej, który jest przepisem technicznym i nie nakłada obowiązków na stronę postępowania. Przykładowo, jeżeli w toku postępowania podatkowego organ nie mógł przesłuchać strony wobec braku jej zgody, to żądał od niej udzielenia odpowiedzi na te same pytania w formie pisemnej, mimo że jest to możliwe tylko w trakcie kontroli podatkowej i w ściśle określonym zakresie (art. 287 § 3 ordynacji). W sytuacji gdy organy podatkowe, a także niejednokrotnie wspierające je sądy administracyjne nie respektują zasady legalizmu, to można było oczekiwać wprowadzenia instytucji przeciwdziałających nadużyciu prawa przez administrację podatkową.

Czytaj także: Postępowanie podatkowe powinno być prowadzone w sposób budzący zaufanie podatnika

Zasada legalizmu mogłaby stanowić wystarczającą ochronę podatnika w procesie kontroli, gdyby była konsekwentnie stosowana w orzecznictwie sądów administracyjnych. To sądy powinny propagować tę zasadę i nauczać organy administracji, jak ją stosować. Wątpliwa jest jednak realizacja tego obowiązku w sytuacji, gdy sądy nierzadko akceptują naruszanie prawa proceduralnego przez organy podatkowe. Akceptacja nadużywania prawa prowadziła do zwiększenia poczucia „bezkarności" organów podatkowych.

Dlatego konieczne jest wprowadzenie w nowej ordynacji podatkowej zasady zakazu nadużycia prawa przez organy podatkowe, która powinna być uzupełniona przez całe spektrum dodatkowych instytucji gwarancyjnych, m.in.: niewykorzystywania materiałów z innych postępowań bądź nawet uzyskanych poza prowadzonym postępowaniem, zakaz powoływania się na dowody zebrane sprzecznie z prawem, zakaz wykorzystania dowodów zgromadzonych bez zapewnienia stronie czynnego udziału itp.

Nawet jeżeli forma i możliwość zastosowania w praktyce proponowanej zasady zakazu nadużywania prawa, zwłaszcza bez odpowiednich instytucji chroniących podatnika, mogłyby budzić wątpliwości, to byłby to i tak pierwszy krok w kierunku przywrócenia legalizmu działania organów podatkowych. Może tak skonstruowana zasada przypomniałaby sądom administracyjnym o ich roli kontrolowania działań administracji podatkowej, a tym samym braku możliwości akceptowania działań naruszających zasadę legalizmu.

Tymczasem w projekcie ordynacji z 4 lipca zasada została po prostu usunięta. Trudno zresztą znaleźć uzasadnienie, jakie były przyczyny takiej zmiany. Być może minister finansów przestraszył się konieczności działania organów podatkowych zgodnie z prawem? Skoro podatnik nie może nadużywać praw do zmniejszania obciążeń podatkowych, to organy nie mogą nadużywać prawa w prowadzonych postępowaniach.

Autor jest przewodniczącym Krajowej Rady Doradców Podatkowych

Tym artykułem rozpoczynamy debatę o nowej ordynacji podatkowej. 9 października pod patronatem „Rzeczpospolitej" odbędzie się konferencja na ten temat

Pojawienie się tej zasady było wynikiem 20-letnich doświadczeń związanych ze stosowaniem ordynacji podatkowej z 1997 r. Organy podatkowe nagminnie ignorowały zasady postępowania podatkowego, przerzucając ciężar dowodzenia na podatnika, nakładając na stronę obowiązki niemające podstawy prawnej, wzywając do zachowania niemającego podstawy prawnej bądź podstawy w trybie prowadzonego postępowania. Legendarne stały się już wezwania na podstawie art. 155 ordynacji podatkowej, który jest przepisem technicznym i nie nakłada obowiązków na stronę postępowania. Przykładowo, jeżeli w toku postępowania podatkowego organ nie mógł przesłuchać strony wobec braku jej zgody, to żądał od niej udzielenia odpowiedzi na te same pytania w formie pisemnej, mimo że jest to możliwe tylko w trakcie kontroli podatkowej i w ściśle określonym zakresie (art. 287 § 3 ordynacji). W sytuacji gdy organy podatkowe, a także niejednokrotnie wspierające je sądy administracyjne nie respektują zasady legalizmu, to można było oczekiwać wprowadzenia instytucji przeciwdziałających nadużyciu prawa przez administrację podatkową.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów