Restrukturyzacje, przekazywanie znaków towarowych, udzielanie licencji, podział kosztów przez centra usługowe. To zdaniem Ministerstwa Finansów dobre powody do kontroli. W odpowiedzi na interpelację poselską nr 33545/2015 ujawniło, jakie ma plany wobec największych firm.
– Ministerstwo Finansów typuje podmioty do kontroli i przyjęło założenie, że najłatwiej i najszybciej nieprawidłowości znajdzie w przedsiębiorstwach mających przychody powyżej miliarda złotych rocznie – mówi Anna Wcisło, menedżer w Crido Taxand. – Chodzi zarówno o firmy polskie, jak i zagraniczne, działające u nas poprzez swoje spółki.
Z pisma ministerstwa wynika, że urzędy kontroli skarbowej analizują, gdzie w tych podmiotach mogą wystąpić nieprawidłowości. Mają na to czas do końca września. – Potem firmy mogą się spodziewać kontroli – mówi Anna Wcisło.
Pole zainteresowań
Ministerstwo Finansów podaje, co będzie głównym przedmiotem zainteresowania. Przykładowo operacja przeniesienia własności znaku towarowego. Fiskus sprawdzi, czy było to racjonalne ekonomicznie i czy prawidłowo określono jego wartość.
Naturalne dla firmy, ale nie dla urzędu