Projekt nowej ordynacji podatkowej zawiera wiele nieznanych do tej pory procedur. Mają one służyć tworzeniu bardziej partnerskiego modelu stosunków między podatnikami i fiskusem. Wśród nich jest konsultacja skutków podatkowych transakcji.
Czytaj także: Co zmieni nowa ordynacja podatkowa
Kontrola na życzenie
Według tej koncepcji podatnik mógłby wnioskować do organu skarbowego, by ten przyjrzał się konkretnej, przeprowadzonej już transakcji i ocenił ją od strony podatkowej. Ocena miałaby postać decyzji, a byłaby poprzedzona spotkaniami w celu wyjaśnienia różnych istotnych spraw. Podatnik zyskiwałby pewność, jakie skutki podatkowe wywoła przeprowadzona operacja. Byłaby to swoista interpretacja podatkowa, choć dotyczyłaby przeszłości, a nie przyszłości. Projektodawcy wskazują, że podobne procedury funkcjonują za granicą, m.in. w USA.
W uzasadnieniu wskazano, że podatnicy mogliby korzystać z takiej procedury w bardziej skomplikowanych transakcjach. Wymieniają m.in. przeniesienie własności składników majątkowych, udzielanie pożyczek lub kredytów, restrukturyzację firm.
Procedury konsultacyjnej nie można by stosować do porozumień w sprawach cen transakcyjnych (tzw. APA), a także w sprawach, w których wydaje się opinie zabezpieczające (tj. które mogą być obejściem prawa podatkowego).