W projekcie znalazły się też inne formy załatwiania spraw bez prowadzenia skomplikowanego i czasochłonnego postępowania podatkowego. Z urzędem skarbowym będzie można zawrzeć tzw. porozumienie o współdziałaniu (długofalowe) albo porozumienie w konkretnej sprawie.
Nierówna dyscyplina
Jednak z pierwotnego projektu usunięto zapis o tym, że „organy podatkowe nie nadużywają prawa przez działanie niezgodne z celem przepisów prawa”. Ten swoisty zakaz obejścia reguł podatkowych przez fiskusa był od dawna postulowany przez przedstawicieli doktryny prawa, jak też przez praktyków. – Źle się stało, ze zakaz usunięto – komentuje Alicja Sarna, doradca podatkowy i partner w MDDP. Przypomina ona, ze w praktyce nieraz dochodzi do sytuacji, w których działają one wbrew podstawowym zasadom zaufania do organów władzy. Chodzi tu o przypadki np. uruchamiania postępowań kontrolnych tuż przed upływem okresu przedawnienia albo wszczynanie postępowań karnych skarbowych, by ów okres przedawnienia sztucznie wydłużyć. – Biorąc pod uwagę, że nowa ordynacja ma służyć zbliżaniu podatników i organów skarbowych, powinno się stosować środki dyscyplinujące obie strony, a nie tylko podatnika. Skoro zatem jest klauzula obejścia prawa przez podatnika, to podobny przepis powinien dotyczyć także organów skarbowych – postuluje Alicja Sarna. Także prof. Leonard Etel, przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej nie jest zadowolony z usunięcia tego fragmentu. W rozmowie z „Rz” przyznaje jednak, ze taką zasadę da się wywieść z konstytucyjnych przepisów o ochronie praworządności. – Organy podatkowe i tak powinny działać na podstawie i w granicach prawa, więc nie mogą tego prawa naruszać – konkluduje prof. Etel.
Gdy fakty się nie zgadzają
W projekcie pojawia się też nowe udogodnienie dla podatników – rozstrzyganie wątpliwości na ich korzyść, gdy pojawiają się wątpliwości co do faktów (a nie tylko – jak dziś – co do brzmienia przepisów). Jednak to korzystne dla podatników rozwiązanie ograniczono w nowej wersji projektu. Ma nie być stosowana, gdy przepisy szczególne „wymagają wykazania określonych faktów”.
– Wprowadzenie wyjątków można zrozumieć, jeśli pozostaną one wyjątkami i będą uzasadnione szczególnymi okolicznościami – ocenia Michał Roszkowski, radca prawny i partner w kancelarii Accreo. Jego zdaniem, gdyby w różnych miejscach ustaw podatkowych sformułowano liczne postanowienia przenoszące ciężar dowodu na podatnika, nastąpi istotny wyło w tej kluczowej zasadzie. - Widzę uzasadnienie ograniczenia tej zasady np. co do przychodów z nieujawnionych albo nieznanych źródeł, jednak ale muszą one pozostać wyjątkiem – uważa Michał Roszkowski.