Trzy wielkie rewolucje w VAT

Dzisiejsza cyfryzacja rozliczeń VAT to trzecia znacząca fala zmian tego podatku.

Publikacja: 05.07.2018 07:55

Trzy wielkie rewolucje w VAT

Foto: 123RF

Obowiązujący od kilku dni system podzielonej płatności (ang. split payment) to jedna z nowinek technicznych, które odmieniają oblicze podatku od towarów i usług. Ale przed dzisiejszą rewolucją techniczną podatnicy przeżyli jeszcze dwie inne.

Czytaj także:

VAT: 25 lat zmagań z reformami i oszustami

Pierwszą było oczywiście samo wprowadzenie podatku od towarów i usług w 1993 r. Wcześniej jego reguły mało kto znał, ale za ich naruszenie groziła drakońska 500-procentowa sankcja. Za naruszenie ustawy uważano nawet błędy na fakturach. I to nie co do stawki podatku, ale kodu pocztowego i adresu odbiorcy. Ministerstwo Finansów opracowało wówczas nawet legendarną „listę błędów mniejszej wagi", które mogły uchodzić podatnikom na sucho.

Druga rewolucja nastąpiła w 2004 r., gdy Polska przyjęła standardy europejskie wynikające z dyrektywy VAT. Wówczas zmieniły się m.in. zasady opodatkowania handlu z krajami UE. Jak przypomina Dorota Pokrop, doradca podatkowy i partner w EY, oznaczało to istotne uproszczenia, bo towary nie stały już w kolejce na granicy i trafiały od razu do przedsiębiorcy. Zauważa ona jednak, że ta swoboda zaowocowała też patologiami w postaci wyłudzeń podatku.

– Ich ofiarą jest nie tylko budżet państwa, ale też uczciwi przedsiębiorcy. Bywają bowiem ofiarami niesłusznych często oskarżeń o udział w karuzelach VAT – mówi ekspertka.

Trzecia rewolucja – cyfrowa – dokonuje się w ostatnim czasie. Podatnicy poddają się elektronicznym kontrolom dzięki jednolitym plikom kontrolnym, wysyłają elektroniczne faktury, a wkrótce będą używali kas rejestrujących na bieżąco raportujących sprzedaż do fiskalnej centrali.

– Wprowadzanie tych nowinek bywa uciążliwe, ale w rezultacie może zaoszczędzić czas zarówno podatnikom, jak i urzędnikom skarbowym – twierdzi Dorota Pokrop. Wyjaśnia przy tym, że np. dzięki JPK podatnik sam może sprawdzić prawidłowość rozliczeń, a administracja skarbowa może lepiej wytypować podmiot do kontroli.

Jednak, zdaniem ekspertki EY, na razie i podatnicy, i  urzędy stoją w rozkroku. Wiele informacji ma już bowiem postać elektroniczną, ale wiele wciąż funkcjonuje tylko papierowo. Zabiera to czas i pieniądze.

– Żeby korzyści z  digitalizacji były pełniejsze, moim zdaniem powinna ona zmierzać do eliminacji obowiązku składania deklaracji VAT, a być może także do zupełnego wyeliminowania papierowych dokumentów – postuluje Dorota Pokrop, wskazując przykład Włoch. Tam ostatnio w obrocie krajowym w ogóle wyeliminowano faktury papierowe. ©?

Obowiązujący od kilku dni system podzielonej płatności (ang. split payment) to jedna z nowinek technicznych, które odmieniają oblicze podatku od towarów i usług. Ale przed dzisiejszą rewolucją techniczną podatnicy przeżyli jeszcze dwie inne.

Czytaj także:

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe