Minister finansów wydał interpretację ogólną w sprawie wchodzących w życie 1 lipca przepisów o Jednolitym Pliku Kontrolnym (JPK). Wyjaśnia, kogo i od kiedy dotyczą nowe obowiązki związane z przekazywaniem fiskusowi ksiąg i dokumentów w elektronicznej formie.
– Interpretacja dotyczy fundacji, stowarzyszeń, samorządów, szpitali i wszystkich innych podmiotów, które nie są przedsiębiorcami, ale prowadzą księgi za pomocą programów komputerowych – tłumaczy Wojciech Śliż, doradca podatkowy, partner w kancelarii Paczuski Taudul Doradcy Podatkowi. – Nowe przepisy nie rozstrzygają, od kiedy muszą raportować swoje rozliczenia w formie JPK. Chodzi zarówno o przekazywanie danych na żądanie fiskusa, jak i obowiązek comiesięcznego przesyłania informacji z ewidencji VAT.
Minister finansów zapewnia, że takie podmioty należy traktować tak jak firmy. A z przepisów wynika, że od lipca dokumentację w nowym standardzie przekazywać muszą tylko te największe. Dla mniejszych przewidują okresy przejściowe.
Jak argumentuje minister? Celem nowych regulacji jest stopniowe wprowadzanie obowiązków sprawozdawczych. Kryteria to wielkość danego podmiotu i rozmiary jego działalności (szczegóły znajdziemy w art. 104–106 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, które mówią o rocznych obrotach oraz zatrudnieniu). Wykładnia celowościowa i systemowa nakazuje odpowiednio stosować przepisy przejściowe także do podatników, którzy nie mają statusu przedsiębiorcy. Taki obowiązek wynika też z zasady proporcjonalności określonej w Konstytucji RP.
– Dobrze, że minister finansów rozstrzyga wątpliwości na korzyść podatników – mówi Wojciech Śliż. – Taka interpretacja oznacza, że zdecydowana większość podmiotów niebędących przedsiębiorcami nie musi od razu stosować nowych obowiązków (bo nie spełnia kryteriów obrotu oraz zatrudnienia określonych dla dużych firm).