Wicepremier Mateusz Morawiecki ma dziś w Paryżu podpisać w imieniu Polski wielostronną konwencję wzmacniającą władze skarbowe w walce z firmami, które stosują tzw. agresywne optymalizacje podatkowe. Uciekając przed fiskusem, tworzą one międzynarodowe struktury biznesowe, których głównym celem jest uniknięcie podatków od dochodu. Stronami konwencji ma być ponad 70 krajów – członków Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
Takie porozumienie to wydarzenie bez precedensu. Dotychczas zawierano tylko dwustronne umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Paryska konwencja za jednym zamachem wprowadzi klauzulę obejścia prawa dla wszystkich sygnatariuszy. Pozwoli ona władzom poszczególnych krajów na podważenie struktur optymalizacyjnych i pobranie podatku dochodowego. Do tej pory zdarzało się bowiem, że dochód wypracowany w firmie działającej na skalę międzynarodową nie był opodatkowany w żadnym z państw, w których miała swoje oddziały. OECD nazywała to wręcz „erozją bazy opodatkowania", a globalne straty z tego powodu oszacowała na 100–240 mld dol. rocznie. Konwencja ma też zobowiązywać kraje członkowskie do sprawniejszej współpracy w zwalczaniu obchodzenia przepisów podatkowych.
– Społeczność międzynarodowa daje jasny i konkretny sygnał: płać solidnie podatki tam, gdzie generujesz zyski. Polska była jednym z liderów prac nad tą konwencją – mówi „Rzeczpospolitej" wicepremier Mateusz Morawiecki. Dlatego też, co potwierdziliśmy nieoficjalnie, nie powinno być kłopotów z ratyfikacją umowy przez nasz kraj.
Wspomniane przez wicepremiera prace w ramach OECD, zmierzające do walki z nadużyciami podatkowymi, trwają od 2013 r.
Choć konwencja dotyczy m.in. dochodów osiąganych przez Polaków za granicą, to nic nie zmieni w rozliczeniach naszych rodaków pracujących na niemieckich budowach czy w brytyjskich restauracjach. Jak zwraca uwagę Andrzej Broda, doradca podatkowy i partner w firmie doradczej EY, do zmian rozliczeń może dojść natomiast w polskich firmach posiadających za granicą spółki zależne i wypłacających sobie wzajemnie należności. – Konwencja może wpłynąć na zmiany stosowanych stawek podatku od odsetek, należności licencyjnych, dywidend lub niektórych usług – mówi Broda.