– Rok 2019 przyniósł jednak rewolucyjne zmiany, a wraz z nimi potrzebę przeprowadzania audytów należytej staranności, dokonywania weryfikacji z uwzględnieniem charakteru i skali prowadzonej działalności czy też ustalania rzeczywistego właściciela również dla usług niematerialnych – wyjaśnia.
Brak definicji dużo komplikuje
Zgodnie z nowymi przepisami płatnik może zastosować obniżoną stawkę, zwolnienie lub zaniechać poboru podatku pod warunkiem dochowania należytej staranności.
– Problem polega na tym, że przepisy nie wyjaśniają, jak należy rozumieć to pojęcie. Warto przypomnieć, że wymóg ten dotyczy zarówno wypłat nieprzekraczających 2 mln zł na rzecz jednego podatnika w roku podatkowym, jak i powyżej tej kwoty – mówi Karolina Donowska, doradca podatkowy w Kancelarii Zimny Doradcy Podatkowi.
Dodaje, że jeszcze bardziej uciążliwe będzie spełnienie warunków, które umożliwiają skorzystanie z preferencji w postaci niepobrania podatku u źródła w przypadku przekroczenia 2 mln zł. Płatnik będzie musiał co do zasady złożyć oświadczenie do organu podatkowego o posiadaniu dokumentów umożliwiających zastosowanie preferencyjnych zasad opodatkowania pod rygorem odpowiedzialności karnej skarbowej. Alternatywą dla oświadczenia będzie uzyskanie od organu podatkowego opinii o stosowaniu zwolnienia. Taka możliwość będzie jednak dotyczyła tylko niektórych należności, jak np. wypłat z tytułu dywidendy i odsetek.
Z własnej kieszeni
Przedsiębiorcy obawiają się, że w praktyce będą zmuszeni wypłacać kontrahentowi całą należność, a kwotę podatku pokrywać z własnych środków. Przepisy przewidują wówczas możliwość wystąpienia o zwrot podatku, jednak procedura ta będzie wyjątkowo skomplikowana. Płatnik musi przedstawić skarbówce m.in. oświadczenie kontrahenta, że jest on tzw. rzeczywistym właścicielem należności.
Dobra wiadomość jest taka, że fiskus zgodził się na zaliczenie podatku do kosztów. Mówi o tym interpretacja Krajowej Informacji Skarbowej z maja br. (nr 0111-KDIB2-1.4010.62. 2019. 1.MJ). Sprawa dotyczyła firmy, która będzie wypłacać za granicę odsetki i opłaty licencyjne, np. za korzystanie z urządzeń przemysłowych. Dyrektor KIS potwierdził, że podatek u źródła zapłacony z własnych środków, stanowiący dla firmy obciążenie ekonomiczne, może być kosztem uzyskania przychodu. Dotyczy to sytuacji, gdy niemożliwe będzie uzyskanie od kontrahenta certyfikatu rezydencji i oświadczenia albo dokumentów umożliwiających ubieganie się o zwrot podatku.