W sprawach podatkowych przedawnienie pełni niezwykle ważną i ciągle niedocenianą rolę. Jest najskuteczniejszym, jaki świat wymyślił, mechanizmem wymuszającym rzetelność i sprawność działania administracji podatkowej, której zadaniem jest dbanie o to, aby należne państwu podatki terminowo wpływały do budżetu. A z drugiej strony realne przedawnienie gwarantuje ochronę godności obywateli, którzy nie powinni być narażani na dezorganizację ich życia wskutek prowadzenia w stosunku do nich postępowań za odległe okresy rozliczeniowe, co jest niedopuszczalne choćby z tego powodu, że wykazywanie swoich racji po długim czasie jest bardzo utrudnione, a często niemożliwe. Gdyby autorzy Konstytucji zdawali sobie sprawę z tego jak ważne jest przedawnienie w podatkach to z pewnością zapisane zostałoby to w ustawie zasadniczej.
Czytaj także: Nierzetelnym podatnikom grożą wyższe kary - maksymalne stawki za przestępstwa i wykroczenia skarbowe
Wszczynanie postępowań karnych skarbowych w wyłącznym celu zawieszenia biegu terminu przedawnienia jest od 10 lat dosłownie plagą. I jest oczywiście bezpodstawne. Jest zasadne, ale tylko z punktu widzenia organów państwa łamiących prawo. Co prawda jest to czynione w imię interesu państwowego, ale nie o takie państwo Polakom w III RP chodziło. I na pewno nie powinny tego procederu legitymować sądy. Choćby z tego powodu, iż tracą wtedy same swą własną legitymizację.
Każdego roku wszczynanych jest ponad 100 tysięcy (!) postępowań karnych skarbowych. Zdecydowana większość z nich już ze względu na sam termin wszczęcia (tuż przed terminem przedawnienia zobowiązania podatkowego) budzi poważne wątpliwości, co do zasadności podstaw do ich wszczęcia. Trudno wyobrazić sobie bardziej naganne i naruszające godność obywateli zachowanie organu własnego państwa niż robienie z tysięcy niewinnych ludzi przestępców tylko po to aby „przykryć" urzędniczą opieszałość.
Sądy administracyjne w tych przypadkach stwierdzały, że nie mogą zapobiegać czynieniu przez urzędy skarbowe z przedawnienia fikcji. Poglądu tego zbyt dogłębnie niestety nie uzasadniały.