Po ponad roku od początku pandemii coraz więcej podatników ma problemy finansowe i z trudem na czas reguluje swoje zobowiązania względem państwa. Dla wielu ostatnią deską ratunku jest wniosek o odroczenie płatności, rozłożenie jej na raty czy nawet umorzenie należności. Resort finansów chwalił się ostatnio, że od początku pandemii naczelnicy urzędów skarbowych przyznali ulgi na łączną kwotę ok. 6,8 mld zł. Jedno z najnowszych orzeczeń Naczelnego Sądu Administracyjnego wskazuje jednak, że w czasach sprzed Covid-19 takie przyjazne podejście do ulg uznaniowych niekoniecznie było standardem.
Czytaj także:
Kiedy urząd skarbowy może rozłożyć na raty spłatę zaległości podatkowe
Do różnych decyzji...
W sprawie chodziło o umorzenie odsetek za zwłokę od zaległości podatkowych. Podatniczka złożyła taki wniosek, ale fiskus jej odmówił. Rację za to przyznał jej Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Uznał, że odmowa została wydana z naruszeniem przepisów. A to dlatego, że fiskus nie ocenił prawidłowo zebranego w sprawie materiału dowodowego i przedwcześnie odmówił udzielenia wnioskowanej przez podatniczkę ulgi.
Inaczej sytuację widział fiskus. W skardze kasacyjnej przekonywał, że obiektywnie ocenił przesłanki udzielenia ulgi, tj. ważnego interesu podatnika oraz interesu publicznego. Ponadto przyczyna powstania zaległości i aktualna sytuacja skarżącej została dokładnie przeanalizowana.