Każdy, kto nie płaci na czas podatków, składek czy innych należności publicznych, musi liczyć się z tym, że państwo sięgnie po przymus. Do akcji wkracza wtedy zazwyczaj fiskus, który jako organ egzekucyjny jest wyposażony w odpowiednie instrumenty pozwalające na ściągnięcie długu. Procedura daje jednak także pewne uprawnienia dłużnikowi. I urzędnicy nie mogą tego ignorować. Przypomniał im o tym niedawno Naczelny Sąd Administracyjny.
Miasto interweniuje
W sprawie chodziło o zaległe opłaty za śmieci. O ich przymusowe wyegzekwowanie do fiskusa wystąpił prezydent miasta. Dłużnik zaczął się jednak bronić, że obowiązek uregulowania opłat uległ przedawnieniu. W jego ocenie okres przedawnienia wynosi w tym przypadku trzy lata, które już minęły. Powołał się też m.in. na częściowe uregulowanie należności i błąd w naliczaniu odsetek.
Fiskus poprosił o stanowisko wierzyciela. Ten jednak odpowiedział, że dochodzone w toku egzekucji należności są wymagalne, a zarzut nieistnienia obowiązku jest nieuzasadniony. W tej sytuacji fiskus uznał wniesione zarzuty nieistnienia i przedawnienia obowiązku za bezzasadne.
Nic nie dało też zażalenie. Organ drugiej instancji (nadzoru) powołał się na związanie stanowiskiem wierzyciela i brak kompetencji do dokonywania własnych ustaleń.
Spór trafił na wokandę, a Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu przyznał w nim rację skarżącemu. Owszem, zgodził się z urzędnikami, że objęte egzekucją należności z tytułu opłat za gospodarowanie odpadami mają charakter daniny publicznej. Prawidłowo też organ nadzoru wywodzi, że sporne zobowiązania, stosownie do art. 70 § 1 ordynacji podatkowej, przedawniają się z upływem pięciu lat od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności. Poprawne jest również twierdzenie o związaniu stanowiskiem wierzyciela w zakresie przedawnienia i istnienia dochodzonych należności. Jednak w opinii WSA obowiązek badania z urzędu dopuszczalności egzekucji administracyjnej powiązany jest z zarzutami w sprawie jej prowadzenia, a także z podstawami umorzenia postępowania egzekucyjnego.