Ogłoszone w sobotę podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości zapowiedzi rozbudowy programu socjalnego wzbudziły zainteresowanie także wśród przedsiębiorców. Dyskutowano o tym podczas odbywającej się tego samego dnia w Muszynie (woj. małopolskie) konferencji przedsiębiorców, zorganizowanej przez fundację „Pomyśl o Przyszłości". Goszczący na niej wicepremier Jarosław Gowin zapewniał, że rządowe plany są starannie przeanalizowane i możliwe do przeprowadzenia.
Ze słów wicepremiera wynikało jednak, że w bieżącym roku przedsiębiorcy mogą spodziewać się większych obciążeń fiskalnych (choć nie podał, o jakie chodzi). Apelował do uczestników konferencji, by przetrwali 2019 rok, w którym odbędą się wybory do europarlamentu, a potem do Sejmu i Senatu, z czym wiąże się zwykle wiele obietnic socjalnych, finansowanych zwykle z podatków. – W przyszłym roku będą tylko wybory prezydenckie, a więc nastawienie fiskalne będzie mniejsze – powiedział Jarosław Gowin.
Czytaj także: Nowe prawo 2019: co się zmieni w podatkach
Przedsiębiorców zaciekawiła m.in. zapowiedź zniesienia PIT dla osób poniżej 26 roku życia. – Czy to jest pierwszy krok do całkowitego zniesienia tego podatku? – pytał jeden z przedsiębiorców, wskazując na komplikacje z rozliczaniem podatku dochodowego w biznesie. – Likwidacja PIT nie jest realna, ale niepobieranie go od młodych ludzi to poważna zapowiedź – zapewnił Gowin. Dodał, że skutki finansowe tej i innych propozycji zostały starannie policzone przez ministerstwo finansów. Zastrzegł jednak, że dojdzie do „oszczędności i przesunięć" w budżecie.
W kuluarach konferencji żartowano, że zniesienie PIT dla młodych osób będzie dobrą metodą na sukcesję małych firm. Po prostu właściciel podaruje firmę swoim młodym dzieciom, a te – o ile nie ukończą 26 lat – nie będą płaciły podatku dochodowego. Czy takie rozwiązanie będzie możliwe – nie wiadomo. Rząd nie ogłosił bowiem żadnego projektu zmian ustawowych w tej sprawie.