Czy nowo zarejestrowany podatnik może liczyć na to, ze fiskus puści mu płazem jeden błąd? Choć nie ma na ten temat szczegółowych przepisów, to ministerstwo finansów zapowiada rozsądne podejście do takich spraw. W przypadku rozliczeń między podatnikami VAT ma się pojawić konkret – dłuższy termin na powiadomienie o wpłacie na rachunek spoza „białej listy".
- Prawo do jednego błędu może być stosowane w sprawach podatkowych, jednak każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie – zapowiedział w piątek wiceminister finansów Tomasz Słaboszewski. Zastrzegł jednak, że jeśli działanie podatnika będzie umyślne, zmierzające do unikania opodatkowania, to będą zastosowane odpowiednie sankcje. „Prawo do błędu" obowiązuje od 1 stycznia i dotyczy przedsiębiorców prowadzących działalność krócej niż rok. Według nowego art. 21a ustawy Prawo Przedsiębiorców, przed nałożeniem na przedsiębiorcę mandatu albo kary administracyjnej organ państwa wzywa do usunięcia naruszenia, zamiast „z automatu" wymierzać karę. Jednak te przepisy nie dotyczą sytuacji, gdy np. przedsiębiorca popełni takie samo wykroczenie po raz drugi.
Czytaj także: Nowe prawo 2019: surowsze sankcje za unikanie opodatkowania
Niestety, ani Prawo Przedsiębiorców ani ustawy podatkowe nie precyzują, w jakich konkretnych sytuacjach urząd skarbowy może zastosować pobłażliwość uregulowaną we wspomnianym przepisie. Pytany o to przez „Rzeczpospolitą" wiceminister Słaboszewski powiedział, że mijałoby się z celem wydawanie w tych sprawach sztywnych wytycznych dla urzędów skarbowych co do tego kiedy stosować lub nie stosować tego udogodnienia. – Życie jest bowiem bogatsze, niż najobszerniejsze nawet wytyczne – twierdzi Słaboszewski. Zastrzega on jednak, że każdej naradzie z dyrektorami izb administracji skarbowej MF przekazuje zalecenie, by podchodzić z empatią i zrozumieniem do niezamierzonych błędów podatników.
Czy jednak prawo do błędu można zastosować do konkretnej sytuacji, czyli zapłatę na rachunek spoza „białej listy" podatników VAT? To też aktualny problem, bo od 1 stycznia podatnicy VAT przy rozliczeniach przekraczających 15 tys. zł mogą używać tylko rachunku kontrahenta, zarejestrowanego w administracji skarbowej. Za wpłaty na inny rachunek grozi solidarna odpowiedzialność za niezapłacony przez kontrahenta VAT oraz ograniczenie odliczenia kosztów podatkowych.